Pierwsze kursy z Nysy do Kłodzka będą miały charakter pilotażowy. Turyści z Nysy będą mogli pojechać pociągiem do Kłodzka w długie weekendy. Pierwszy odjazd pociągu z Nysy planowany jest na 28 kwietnia. Od 23 czerwca do 30 września, czyli w czasie wakacyjnym, kursy będą odbywać się we wszystkie dni wolne. Do maja prowadzone będą badania nad potencjalnym zainteresowaniem pasażerów tą linią.

Mieszkający w Nysie przewodniczący sejmiku województwa opolskiego Norbert Krajczy uważa, że reaktywacja połączenia Nysa-Kłodzko może być impulsem do odzyskania roli dawnego szlaku podsudeckiego, łączącego stolicę Małopolski z Dolnym Śląskiem.

"Jeszcze niedawno podsudecką magistralą kolejową, która obchodziła 150 lat istnienia, można było dojechać z Krakowa do Kamieńca Ząbkowickiego, Legnicy a w przeszłości nawet do Berlina. Reaktywacja magistrali leży w interesie kilku samorządów wojewódzkich, bo zarówno Kraków, jak i Dolina Kłodzka, są atrakcyjnym miejscem do turystyki i wypoczynku. Sporo ciekawych miejsc jest także u nas, a bazując w Nysie, bez problemu można odpoczywać nad naszymi jeziorami, jak i zwiedzać czeską stronę Jeseników" - uważa Krajczy.

Zdaniem Brząkały dane statystyczne potwierdzają powrót pasażerów do transportu masowego. Według przytoczonych przez dyrektora danych, w latach 2016 -2017 odnotowano wzrost liczby pasażerów o cztery procent, a pierwsze miesiące 2018 roku wskazują na utrzymanie tendencji wzrostowej. Dyrektor przyznał, że nie wszystkie linie, na których wznowiono kursy okazały się opłacalne, jednak takie projekty jak kursy adresowane głównie do studentów i pielgrzymów z Wrocławia do Częstochowy przez Opole zyskały uznanie pasażerów.

Reklama

>>> Czytaj też: Obniżka CIT do 9 proc. i niższy ZUS. Zapowiedzi gospodarcze premiera Morawieckiego [KONWENCJA PiS]