Pahor również w sobotę podpisał dekret o rozwiązaniu parlamentu, co toruje drogę do wyborów. Zaapelował o "tolerancyjną atmosferę bez mowy nienawiści" podczas kampanii przedwyborczej.

Szef państwa wyznaczył przedterminowe wybory, na tydzień lub dwa przed ustawowym terminem, ponieważ premier Cerar niespodziewanie ustąpił ze stanowiska w związku z orzeczeniem Sądu Najwyższego w sprawie strategicznego dla kraju projektu kolejowego. Cerar będzie pełnił swoje obowiązki, dopóki nie powstanie nowy rząd.

Rezygnacja szefa rządu była spowodowana wyrokiem SN anulującym rezultat referendum, w którym zgodzono się na wybudowanie połączenia kolejowego o wartości 1 mld euro. 27-kilometrowa trasa łącząca portowe miasto Koper z miejscowością Divacza w pobliżu włoskiej granicy to największy projekt inwestycyjny centrolewicowego rządu Słowenii.

Władze Słowenii stanęły ostatnio w obliczu fali strajków i protestów sektora publicznego, pomimo wzrostu gospodarczego, jakim cieszy się ten niewielki kraj UE. (PAP)

Reklama