Źródło gazowe musi mieć dostęp do sieci gazowej o odpowiednio dużej zdolności dostarczenia paliwa. „Jeżeli chce się coś takiego budować, to pierwszym konkretnym formalnym kontaktem z operatorem gazowym jest złożenie wniosku o warunki przyłączenia. Na razie jednak te sygnały, które do nas docierają, oraz nasze obserwacje nie korespondują z liczbą wniosków o wydanie warunków przyłączenia” - powiedział prezes operatora przesyłowego gazu.

Jak ocenił, pojawiły się sygnały, zarówno ze strony rządu jak i rynku. że sektor wytwarzania energii elektrycznej i ciepła mocno spogląda w stronę gazu. „Póki co należy to jednak traktować jedynie w kategorii sygnałów. Nie przekładają się one jeszcze na konkrety” - zaznaczył Tomasz Stępień. „Otoczenie, takie jak rynek mocy czy coraz ostrzejsze normy emisji tworzy sprzyjające warunki do inwestycji w źródła gazowe, pytanie jest jedynie o dynamikę tego wzrostu” - ocenił.

Podkreślił jednocześnie, że operator zachęca tych, którzy rozważają budowę jakichś źródeł gazowych, do jak najszybszego, nawet na bardzo wstępnym etapie składania takich wniosków.

„Inwestycje w sieć przesyłową gazu rządzą się swoimi prawami, ich przygotowanie trwa nierzadko lata. Więc żeby nadążyć za harmonogramami ewentualnych inwestycji, będziemy zachęcać, aby do kontaktów z nami dochodziło jak najszybciej” - wyjaśnił.

Reklama

W ocenie prezesa Gaz-Systemu wszystko wskazuje na to, że fala inwestycji w gazowe źródła wytwarzania nadejdzie po 2020 r., więc jest jeszcze trochę czasu. „Chcemy jednak działać nie punktowo – od wniosku do wniosku, ale systemowo. Czyli zaprojektować sieć w taki sposób, żeby docelowo mogła zapewnić działanie wszystkich inwestycji” - powiedział Stępień. Jak dodał, Gaz-System będzie rozmawiać z wszystkimi potencjalnie zainteresowanymi.

Zamiar budowy dużych elektrowni na gaz zasygnalizowali niektórzy wytwórcy, wskazując na coraz korzystniejszą relację cenową gazu do węgla oraz znacznie mniejszą emisję CO2. M.in. PGE zapowiedziało, że wybuduje dwa albo trzy nowe bloki gazowe o mocy rzędu 500 MW każdy. Z kolei Energa rozważa powrót do budowy tej wielkości bloku w Grudziądzu i dodatkowo gazowej elektrociepłowni w Gdańsku.

(PAP)

autor: Wojciech Krzyczkowski