Obydwaj generałowie "rozmawiali o działalności wojskowej NATO i Rosji w Europie, aby wzmocnić wzajemne zaufanie i unikać incydentów" - napisało rosyjskie ministerstwo obrony w komunikacie.

Wymieniono się także opiniami "na temat sytuacji w Syrii, podkreślając znaczenie współpracy w walce z międzynarodowym terroryzmem" - podało to samo źródło.

"Spotkanie wykazało wyraźne obopólne zainteresowanie utrzymaniem kontaktów wojskowych, zgodnie z polityką NATO w zakresie dialogu i przejrzystości" - napisał z kolei Sojusz w komunikacie.

Gen. Gierasimow spotkał się w Baku w 2016 roku z szefem połączonych sztabów sił USA Josephem Dunfordem. Mówiono wtedy o "wzmocnieniu kontaktów" między obydwiema armiami.

Reklama

USA i Rosja prowadzą w Syrii operacje negocjacyjne, które służą unikaniu incydentów między samolotami obu krajów dokonującymi ataków bojowych na przeciwstawne strony konfliktu w tym kraju.

Od aneksji Krymu przez Rosję w 2014 roku i kryzysu ukraińskiego Waszyngton anulował wszelką współpracę wojskową z Rosją, kładąc kres wspólnym ćwiczeniom wojskowym i wizytom amerykańskich okrętów wojennych w rosyjskich portach.

Napięcie między obydwoma krajami niedawno jeszcze wzrosło, gdy w ramach akcji odwetowej za użycie broni chemicznej podczas ataku, w którym zginęło ponad 60 osób, połączone siły lotnictwa amerykańskiego, brytyjskiego i francuskiego przeprowadziły w sobotę nad ranem serię nalotów w Syrii.

Kreml usiłując hamować ekspansję NATO na wschód, w swą dawną strefę wpływów, postrzega nowe działania NATO w krajach bałtyckich i Europie Wschodniej jako zagrożenie dla swego bezpieczeństwa. (PAP)