Indeksy giełdowe w USA lekko zniżkują, przy mocnych spadkach AIG. Inflacja w eurolandzie w kwietniu nieoczekiwanie wyhamowała. W Pekinie trwają negocjacje handlowe USA-Chiny.

Dow Jones Industrial traci 1,2 proc., S&P 500 w dół 1 proc., Nasdaq Comp. ze zniżką o 0,9 proc.

W Europie lekkie spadki. Euro Stoxx 50 traci 0,4 proc., CAC 40 0,3 proc., a DAX 0,4 proc.

Ponad 6 proc. tracą walory Tesli. Spółka zanotowała niższą od oczekiwań stratę w I kw. (-3,35 USD vs -3,41 USD), jednak inwestorzy negatywnie przyjęli postawę Elona Muska, prezes spółki, w trakcie powynikowej rozmowy z analitykami. Musk nie chciał odpowiedzieć na kilka szczegółowych pytań o plany spółki, nazywając je "nudnymi", "tępymi" i "nie cool".

Sektor finansowy w dół ciągną zniżkujące o ponad 8 proc. walory AIG. Zysk na akcję ubezpieczyciela w I kw. wyniósł jedynie 1,04 USD, choć rynek oczekiwał 1,25 USD.

Reklama

Radzą sobie akcje Metlife (kurs lekko w górę), który zaraportował 1,36 USD zysku na walor vs oczekiwane 1,17 USD.

Na rynku FX, dolar opuszcza najwyższe w tym roku poziomy względem koszyka walut - obrazujący je indeks DXY względem środowych szczytów spada o 0,3 proc. do 92,5 pkt.

Kurs EUR/USD spada o 0,1 proc. do 1,196.

W najbliższych dniach pod presją może znaleźć się funt szterling. Premier Wlk. Brytanii Theresa May dostała od swojej partii tydzień na wypracowanie kompromisu ws. jednej z kluczowych kwestii dotyczącej Brexitu - porozumienia celnego z UE. GBP/USD traci w czwartek po południu 0,2 proc. do 1,358.

Zwolennicy twardego rozwodu z UE nie zgadzają się na "hybrydowe" więzi celne ze Wspólnotą i żądają pełnej niezależności w tej materii. Jeżeli UK wycofa się z unii celnej, Irlandia Północna (IP) będzie musiała albo oderwać się od Zjednoczonego Królestwa, albo dołączyć do reszty kraju. Unia Europejska wyklucza scenariusz "twardej granicy" z IP i uzależnia od przyjętych w tej kwestii rozwiązań m.in. okres przejściowy dla UK po Brexicie.

EBC MA PROBLEM Z NISKĄ INFLACJĄ, FED PRZECIWNIE - SZYKUJE SIĘ NA PRZESTRZELENIE CELU

Ceny konsumpcyjne w strefie euro wzrosły o 1,2 proc. w kwietniu w ujęciu rdr - podano we wstępnym wyliczeniu. Oczekiwano +1,3 proc. rdr, czyli tyle samo co w marcu.

Większą uwagę przykuł jednak najniższy od 13 miesięcy odczyt bazowego CPI, który wzrósł w IV jedynie o 0,7 proc. rdr, po wzroście w III o 1,0 proc. i wobec oczekiwanych +0,9 proc.

Analitycy Barclays oceniają, że kwietniowy odczyt bazowego CPI nie zwiastuje początku "nowego, alarmującego trendu". Ich zdaniem, wraz z zanikiem "przejściowych i technicznych" czynników, bazowy CPI pozostanie w trendzie wzrostowym , acz "bardzo stopniowym".

Niższe tempo wzrostu inflacji z uwagą obserwują bankierzy z EBC, którzy prognozują odbicie dynamiki cen wiosną. Utrzymywanie się inflacji na niskim poziomie może wydłużyć proces normalizacji polityki monetarnej EBC.

Już po odczycie głos zabrał Peter Praet, główny ekonomista EBC. Podobnie jak w ubiegłym tygodniu prezes banku M. Draghi, Praet wskazał, iż gospodarka strefy euro nieco zwolniła na początku 2018 r., po mocnej końcówce 2017 r., a inflacja wciąż pozostaje niska i nie spełnia kryteriów dostosowania do celu.

Dodał, że w grę mogą czynniki o charakterze przejściowym, jednak należy obserwować, czy nie mamy do czynienia z "bardziej trwałym osłabieniem popytu".

Na zgoła inne problemy inflacyjne szykuje się amerykańska Rezerwa Federalna, która utrzymała w środę główną stopę proc. w przedziale

Fed oczekuje, że inflacja w ujęciu rocznym "będzie poruszała się blisko symetrycznego 2-proc. celu w średnim terminie" - napisano w komunikacie.

"Sygnalizuje to, że Fed pozwoli na lekkie przestrzelenie 2-proc. celu inflacyjnego przez pewien czas" - oceniają ekonomiści Wells Fargo.

"Spodziewamy się, że dane, które napłyną do czerwcowego posiedzenia Rezerwy, będą skutkować zmianą oficjalnej projekcji ścieżki podwyżek do czterech w 2018 r. (obecnie trzy - PAP)" - dodali.

Fed uważa, że w ujęciu rocznym zarówno zasadnicza miara inflacji, jak też inflacja bazowa "zbliżyły się do 2-proc."

Preferowana przez Fed miara inflacji - bazowy deflator spożycia prywatnego (PCE) - wzrósł w marcu do 1,9 proc. rdr. z 1,6 proc. To najwyższy odczyt od początku 2017 r.

AKTYWNOŚĆ W USŁUGACH USA NAJNIŻSZA OD STYCZNIA

Wskaźnik aktywności w usługach w USA w kwietniu zniżkował trzeci miesiąc z rzędu - do 56,8 pkt., wobec 58,8 pkt. w marcu - podał Instytut Zarządzania Podażą (ISM). Analitycy oczekiwali 58,0 pkt.

Dane za kwiecień nie dają jednak powodów do obaw o największy sektor amerykańskiej gospodarki - 56,8 pkt to średnia za cały 2017 r. i powyżej przeciętnej z obecnego cyklu.

Tymczasem, zamówienia w przemyśle amerykańskim w marcu wzrosły o 1,6 proc. mdm - poinformował Departament Handlu USA. Analitycy szacowali, że zamówienia w marcu wzrosły o 1,4 proc. mdm.

CHIŃSKO-AMERYKAŃSKIE ROZMOWY HANDLOWE W PEKINIE

Delegacja z USA na czele z sekretarzem skarbu Stevenem Mnuchinem przybyła w czwartek do Pekinu, by rozmawiać z chińskimi władzami o narastających napięciach handlowych. W negocjacjach uczestniczyć będą także doradcy gospodarczy D. Trumpa - L. Kudlow i P. Navarro oraz bezpośrednio odpowiedzialni za politykę handlową W. Ross oraz R. Lightizer.

Stronie chińskiej przewodzi wicepremier odpowiedzialny za kwestie gospodarcze Liu He, uważany za bliskiego współpracownika prezydenta Xi.

Według ekspertów nie zanosi się, że dwudniowa wizyta urzędników z Waszyngtonu przyniesie przełomowe porozumienie, które wymagałoby gruntownej zmiany chińskiej polityki handlowej. Możliwe jest natomiast podjęcie przez Pekin krótkoterminowych działań, które opóźnią wprowadzenie w życie ceł na chińskie towary warte 50 mld USD rocznie.

Japoński dziennik Nikkei podał w środę, że Stany zamierzają zwiększyć presję na Chiny, by nie tylko zmniejszyły one deficyt w handlu z USA, lecz również by porzuciły program "Made in China 2025", promujący lokalny przemysł high-tech.

Deficyt w handlu towarami USA z Chinami w I kw. wzrósł o 16 proc. rdr do 91,1 mld USD - wynika z czwartkowych danych Departamentu Handlu.

KE PODTRZYMUJE PROGNOZY PKB DLA EUROLANDU

Wzrost gospodarczy w strefie euro w tym roku ma wynieść 2,3 proc., a przyszłym 2 proc. - podała w czwartek w wiosennych prognozach ekonomicznych Komisja Europejska, potwierdzając lutowe projekcje.

Komisja przewiduje powolny wzrost inflacji, mimo że w pierwszym kwartale tego roku osłabła. Wzrost cen w strefie euro w 2018 r. utrzyma się na takim samym poziomie jak w roku 2017, tj. na poziomie 1,5 proc., a w 2019 r. wzrośnie do 1,6 proc. W UE prognozuje się wystąpienie takiego samego zjawiska, ale inflacja ma utrzymać się w tym roku na poziomie 1,7 proc. i wzrosnąć do 1,8 proc. w 2019 r.