"Nowy projekt ustawy o PPK pojawi się w drugiej połowie maja. Konferencje uzgodnieniowe już się odbyły. Obecnie prowadzimy jeszcze rozmowy dotyczące szczegółowej polityki inwestycyjnej w ramach PPK. Rozważamy zawarcie ogólnych zasad tej polityki na poziomie ustawy, zaś szczegóły chcielibyśmy określić na poziomie rozporządzeń wykonawczych. Takie rozwiązanie pozwoli na szybkie reagowanie na sytuację rynkową, bez potrzeby zmiany ustawy" - powiedział PAP Biznes Nowak.

"Myślimy m.in. o wprowadzeniu limitów inwestycyjnych wraz ze zbliżaniem się do wieku emerytalnego, żeby pozbyć się ryzyka złej daty. Co prawda, w funduszach zdefiniowanej daty z domysłu takie rozwiązanie pojawia się, rozważamy jednak wprowadzenie do ustawy pewnych szczegółów. Dotyczy to np. okresów, w jakich fundusze zdefiniowanej daty powinny utrzymywać pewne limity, czy ma to być 10, 7, czy może pięć lat. W tym zakresie trwają jeszcze konsultacje" - dodał.

Resort rozważa także to, w jakie fundusze środki zgromadzone w PPK będą mogły być inwestowane. "Zastanawiamy się też, w jakie fundusze środki zgromadzone w PPK będą mogły być inwestowane - czy będą mogły być inwestowane w fundusze zewnętrzne czy też nie. Tu pojawia się pytanie - czy wówczas opłata powinna pozostać na poziomie maksymalnie 0,6 proc. Jeśli PPK lokuje środki w fundusz zewnętrzny, a ten fundusz również pobiera opłatę, to musimy zastanowić się nad tym, czy łączna opłata za zarządzanie będzie wynosiła 0,6 proc., czy wprowadzić w tym przypadku inne rozwiązanie" - powiedział.

Wiceminister finansów podtrzymał wcześniejsze zapewnienia resortu, że opłaty ze strony instytucji finansowych w ramach PPK zapisane w ustawie to maksymalne kwoty.

Reklama

"PFR jest wyznaczony do prowadzenia logistycznej części PPK i przygotowania niezbędnej infrastruktury do wdrożenia programu. Oczekujemy od PFR szacunków kosztów i na tej podstawie określimy opłaty ze strony instytucji finansowych w ustawie. Od początku jednak podkreślamy, że ustawa określać będzie maksymalne kwoty, zaś rozporządzenia będą wskazywać rzeczywiste opłaty" - zaznaczył.

"Ciężko zatem już teraz powiedzieć, jakie będą ostateczne wysokości tych opłat. Lepiej, żeby – przynamniej te wstępne - były raczej wyższe niż niższe, żeby np. w połowie roku nie zabrakło środków na logistykę i wdrożenie programu. Trzeba jednak podkreślić, że ta część PFR, która będzie prowadzić logistykę całego programu PPK, ma być częścią non-profit, ma nie zarabiać na przedsięwzięciu" - dodał.

Jak wynika z projektu ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych, z dopuszczeniem do udziału w portalu PPK związany ma być obowiązek wnoszenia przez TFI opłat na rzecz Polskiego Funduszu Rozwoju w wysokości maksymalnie 1 mln zł (opłata wstępna), roczna opłata w wysokości do 0,1 proc. od zarządzanych środków, a także do 1 zł od osoby, przeznaczone na ewidencję.

Nowak zapewnił ponadto, że zasada automatycznego zapisu do programu zostanie zachowana w nowej ustawie.

"Aksjomat automatycznego zapisu do programu PPK na pewno zostanie zachowany w nowej ustawie. Rozważamy jednak jeszcze kwestię tego, co jaki okres taki automatyczny zapis powinien następować. Być może częstotliwość co dwa lata to zbyt krótki okres, być może zapis powinien następować co trzy-cztery lata. Jest to jeszcze dyskutowane" - powiedział.

Wiceminister dodał, że do programu PPK - obok TFI - dopuszczone będą również PTE. Resort rozważa też dopuszczenie do udziału firm ubezpieczeniowych.

"Poza TFI do zarządzania PPK będą też dopuszczone PTE. Inne instytucje również zgłosiły chęć uczestniczenia w programie, między innymi firmy ubezpieczeniowe. Rozważane jest, czy będą one również dopuszczone do prowadzenia PPK. Kluczowe w tym przypadku jest jednak, żeby środki zgromadzone w PPK nie były w jakikolwiek sposób obarczone ryzkiem ubezpieczeniowym" - powiedział PAP Biznes Nowak.

Środowisko ubezpieczeniowe przygotowało rozwiązanie, które wykluczałoby takie ryzyko. Analizujemy to obecnie. Drugą ważną kwestią podnoszoną przez ubezpieczycieli jest sprawa zwolnienia ich, w zakresie PPK, z opodatkowania podatkiem od aktywów instytucji finansowych, którym podlegają zakłady ubezpieczeń. To jest kwestia wciąż do dyskusji, czy powinniśmy wprowadzać wyjątki od zasady ogólnej" - dodał.

Nowak powiedział też, że wypłata środków z PPK w formie tzw. renty dożywotniej będzie możliwa, ale nie wiadomo, czy państwo będzie też oferowało takie rozwiązanie.

"Jeśli chodzi o wypłatę środków po przejściu na emeryturę, w tym zakresie będzie kilka opcji. Ta kwota może być wypłacana przez kolejnych 10 lat, do czego zachęcamy, również poprzez zachęty podatkowe. Może być też wypłacona jednorazowo, ale tylko w 25 proc., reszta tj. 75 proc. po opodatkowaniu tych środków podatkiem od zysków kapitałowych. Warto jednak będzie rozważyć utrzymywanie środków z PPK dłużej" - ocenił.

"W przypadku tzw. renty dożywotniej uczestnik będzie miał możliwość wykupu jej po osiągnięciu 60 lat, bez ponoszenia kosztu podatku od zysków kapitałowych. Będzie można wypłacić jednorazowo zgromadzone środki i przeznaczyć je na zawarcie z konkretną firmą ubezpieczeniową umowy ubezpieczenia. Na pytanie, czy państwo będzie oferowało taką rentę, ciężko obecnie odpowiedzieć. Niemniej jednak, na rynku istnieje wielu ubezpieczycieli, którzy zaproponują produkty dożywotnie" - mówił.

>>> Czytaj też: Złoto traci swój blask. Dlaczego jego wartość nie rośnie?