W poniedziałek w Brukseli spotkali się unijni ministrowie ds. europejskich, by rozmawiać m.in. o postępach w negocjacjach dotyczących Brexitu. Spotkanie z ramienia bułgarskiej prezydencji prowadziła Zachariewa, a Barnier zreferował ministrom stan rozmów.

UE i Wielka Brytania liczą na osiągniecie postępów w negocjacjach jeszcze przed wakacjami, aby w październiku można było zawrzeć ostateczna umowę.

Barnier powiedział jednak na spotkaniu z ministrami, że od marca w rozmowach "nie odnotowano znaczącego postępu".

"Do października pozostało już tylko pięć miesięcy, a klika istotnych kwestii związanych z umową o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE nie zostało uzgodnionych" - przekazała Zachariewa na konferencji po spotkaniu. "W czerwcu musimy odnotować zasadniczy postęp w kwestii uregulowania granicy w Irlandii, prawnego zarządzania procesem i wszystkich pozostałych kwestii związanych z Brexitem" - dodała.

Reklama

Niemiecki minister ds. europejskich Michael Roth - jak relacjonował Reuters - powiedział na spotkaniu, że Brytyjczycy "nie mają jasnego stanowiska (w sprawie negocjacji - PAP), a zegar tyka".

Brexit był także tematem poniedziałkowej konferencji w Brukseli pt. "Przyszłość unijnej polityki zagranicznej, bezpieczeństwa i obrony po Brexicie", w której wzięła udział szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini.

Przypomniała, że po wyjściu z Unii Europejskiej Wielka Brytania stanie się dla Wspólnoty "przyjacielem, partnerem, ale krajem trzecim". "Nie będzie członkiem połowicznym, ani honorowym - w UE albo jest się członkiem, albo nie" - zaznaczyła.

Szefowa unijnej dyplomacji podkreśliła jednak, że polityka podlega zmianom, ale "pewne fakty się nie zmieniają" i dlatego Wielka Brytania, która uczestniczyła w tworzeniu wspólnej polityki bezpieczeństwa, pozostanie jej istotnym elementem.

Pod koniec kwietnia Barnier powiedział, że Unia Europejska musi być przygotowana na "realne ryzyko", iż negocjacje w sprawie Brexitu zakończą się bez porozumienia.

"W najbliższych miesiącach najważniejsze będzie ukończenie prac nad porozumieniem w sprawie wyjścia (Wielkiej Brytanii z UE). Jeszcze nie jesteśmy na tym etapie i - żeby było jasne - nie tylko z powodu kwestii granicy Irlandii i Irlandii Północnej" - powiedział wtedy Francuz na konferencji prasowej w irlandzkim Dundalk.

Kwestia Irlandii Północnej, która po Brexicie stanie się jedyną częścią Zjednoczonego Królestwa posiadającą granicę lądową z UE, jest najbardziej drażliwym tematem w rozmowach między Londynem a Brukselą.

Według przyjętego harmonogramu Wielka Brytania powinna opuścić UE przed 29 marca 2019 roku.

Z Brukseli Łukasz Osiński i Grzegorz Paluch (PAP)