Ogólny cel OZE może być naruszony przez transport, jest bowiem problem biopaliw. Biopaliw pierwszej generacji nie można dodać więcej niż jest to technicznie możliwe, a drugiej generacji nie ma na rynku” - powiedział dziennikarzom Kaźmierski, w kuluarach Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Dodał, że z analiz wynika, że w przypadku elektroenergetyki cel OZE zostanie osiągnięty albo będzie do tego „blisko”.

„Być może energetyka zrealizuje go kilka miesięcy później. W budowie jest tyle, ile potrzeba do realizacji celu. Opóźnienia trwających budów nie będą problemem. Problem będzie, jeśli nie zaczniemy tych budów” - powiedział dyrektor.

Kaźmierski poinformował, że nie wiadomo, czy i jakie mogą być konsekwencje finansowe niedotrzymania celu OZE.

Reklama

Celem dla Polski jest 15-proc. udział OZE w końcowym zużyciu energii brutto w 2020 roku.

>>> Polecamy: Sprzęt pobierający energię czeka rewolucja. Zniknie połowa zmywarek?