Opłaty za wjazd do centrum mają służyć ograniczeniu smogu i ogromnych korków w miastach. Płacić nie będą musieli jednak kierowcy samochodów elektrycznych, napędzanych wodorem czy gazem ziemnym. Możliwość wprowadzania takich opłat przez miasta umożliwi procedowana właśnie przez Sejm ustawa o biokomponentach i biopaliwach. Posłowie właśnie wprowadzili jednak istotne ograniczenie czasowe.

Wcześniej zakładano, że wjazd na godzinę do takiej strefy ma kosztować maksymalnie 2 zł 50 gr lub 25 zł na dobę. Po zmianach, które w środę wieczorem przegłosowała sejmowa komisja ds. Energii i Skarbu Państwa, miasta będą mogły wprowadzać opłaty tylko w godz. 9 – 17. Stawka godzinna może wynieść maksymalnie 2 zł 50 gr. Zniesiono opłatę dzienną w wysokości 25 zł. Poprawkę zgłosił poseł klubu Kukiz ’15 Krzysztof Sitarski.

– To nie jest poprawka moich marzeń. Generalnie jestem przeciw takim opłatom. Dzięki tej poprawce znacznie udało się jednak ograniczyć możliwość nakładania nowych podatków. Rodzice będą mogli rano dowieźć dziecko do przedszkola bez ponoszenia opłat. Będzie można też wjechać wieczorem po godz. 17. Dodatkowo opłaty będą mogły wprowadzać tylko miasta powyżej 100 tys. mieszkańców. Ta poprawka uwzględnia interesy ekologów i mieszkańców – zaznaczał poseł Krzysztof Sitarski. Poprawka przeszła jednogłośnie

Po przejściu całej ścieżki legislacyjnej ustawa może wejść w życie przed wakacjami. Zgodnie z zapisami ustawy wprowadzona przez gminy opłata może być przeznaczona wyłącznie na potrzeby oznakowania Stefy czystego transportu, zakup autobusów zeroemisyjnych oraz pokrycia kosztów analizy kosztów i korzyści związanych z wykorzystaniem, przy świadczeniu usług komunikacji miejskiej, autobusów zeroemisyjnych oraz innych bezemisyjnych środków transportu. Takie analizy muszą być sporządzane co trzy lata.

Reklama

>>> Czytaj też: Rekord wszech czasów w liczbie przewiezionych pasażerów? LOT celuje w 9 mln [WYWIAD]