Premier Ukrainy Julia Tymoszenko powiedziała, że jej rząd wysłał listy do władz USA, Rosji, Chin, Japonii i Unii Europejskiej z prośbą o kredyty, by załatać braki w dochodach budżetowych na ten rok.

"Otrzymaliśmy już pozytywną odpowiedź od kilku państw, w tym Rosji" - powiedziała Tymoszenko na weekendowej konferencji w Monachium na temat bezpieczeństwa.

"Rosja jest gotowa podpisać porozumienie w sprawie takiej pożyczki" - powiedziała ukraińska premier nie podając sumy, jaką chce pożyczyć Kijów. Media na Ukrainie sugerowały, że Rosja może pożyczyć 5 mld dolarów.

Wiadomość o tym, że Ukraina zabiega o doraźne pożyczki w sytuacji zamrożenia rynków kredytowych pojawiła się w kilka dni po tym, jak delegacja Międzynarodowego Funduszu Walutowego ostrzegała przed "poważnymi problemami" w gospodarce ukraińskiej.

Reklama

Delegacja MFW zakończyła w ubiegłym tygodniu wizytę w Kijowie, lecz jasno nie zasygnalizowała, czy wydzieli kolejną część z 16,5 mld dolarów przyznanych Ukrainie w ubiegłym roku w celu złagodzenia następstw kryzysu finansowego. Pierwszą transzę - 4,5 mld dolarów - Ukraina otrzymała w listopadzie. Kolejne zależą, jak pisze "Financial Times", od dotrzymania twardych warunków niezbędnych do utrzymania stabilności ukraińskiej waluty - hrywny. Straciła ona w roku 2008 niemal 40 proc. wartości.