Jak przypomniał marszałek Małopolski Jacek Krupa, pierwszym krokiem do współpracy między samorządami, przez teren których potencjalnie może przebiegać nowa linia, był podpisany we wrześniu zeszłego roku list intencyjny. „Teraz czas na kolejny etap – umowę o współpracy, która szczegółowo określa rolę poszczególnych samorządów w tej gigantycznej inwestycji” - zaznaczył.

Samorządy w umowie, oprócz woli współpracy, zadeklarowały też kwotę, jaką przeznaczą na przygotowanie koncepcji nowej linii. Województwo małopolskie ze swojego budżetu przekaże 150 tys. zł, gminy miejskie Kraków i Myślenice – po 100 tys. zł, gminy Świątniki Górne i Siepraw – po 50 tys. zł. Szacunkową wartość zamówienia wycenia się na ok. 450 tys. zł.

W efekcie, w najbliższych tygodniach zostanie ogłoszony przetarg na przygotowanie koncepcji z elementami studium wykonalności projektu dotyczącego nowego połączenia kolejowego przebiegającego od Krakowa, przez Świątniki Górne, Siepraw do Myślenic.

Koncepcja ma analizować tę inwestycję bardzo dokładnie – określać nie tylko możliwość jej powstania, szacowany koszt, ale też rozważać różne warianty tras i rozwiązań transportowych, z uwzględnieniem ukształtowania terenu, potrzebnej infrastruktury. Eksperci będą też sprawdzać poszczególne możliwości pod takim kątem, by w przyszłości było możliwe objęcie gmin uczestniczących w projekcie systemem Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej.

Reklama

Jak zaznaczył marszałek Krupa, kolej w Małopolsce ma się coraz lepiej – po rozwijaniu tras w ramach Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej, przyszedł czas na dalszy krok i wytyczenie zupełnie nowych linii. „Trasą, o której mówi się w ostatnich latach najwięcej, jest możliwość zbudowania połączenia kolejowego między Krakowem i Myślenicami” - ocenił.

„Myślenice są wyborem wręcz naturalnym – bo jeśli szukamy alternatywy dla ciągłych korków na zakopiance, to pożądanym rozwiązaniem jest pociąg” - dodał Krupa.

Minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk mówił jesienią zeszłego roku na antenie Radia Kraków, że pomysł połączenia kolejowego Krakowa i Myślenic jest godny rozważenia, ale nie znajduje się on w Krajowym Programie Kolejowym, więc na razie brak dla niego finansowania. Przypomniał, że inicjatywa taka pojawiła się jeszcze przed wojną; potem była rozważana w latach 70., a następnie została zarzucona.(PAP)

autor: Rafał Grzyb