ikona lupy />
Średnie wynagrodzenie netto_Kraje-V4 (graf. Obserwator Finansowy) / Inne

Według danych zebranych przez Eurostat, Czechy, Węgry, Polska i Słowacja mają bardzo dobre wskaźniki ekonomiczne w porównaniu z innymi państwami członkowskimi Unii Europejskiej. Stopy bezrobocia w Czechach (2,4 proc. – najlepszy wynik w UE), na Węgrzech (3,8) i w Polsce (4,5) już na początku roku należały do najniższych w całej Unii Europejskiej (7,3 proc.) Najwyższą stopę bezrobocia w V4 odnotowała w styczniu Słowacja – 7,5 proc.

Obok naszego sąsiada stopę bezrobocia wyższą niż średnia unijna mają w Europie Środkowej i Wschodniej także Chorwacja (9,8 proc.) i Łotwa (8,3 proc.). Na Litwie wskaźnik osiągnął taką samą wartość jak średnia w UE. Dla porównania, drugim państwem w Unii pod względem najniższego bezrobocia jest Malta (3,5 proc.), trzecie miejsce w zajmują Niemcy (3,6 proc.). Spośród pozostałych państw członkowskich wskaźnik spadł poniżej 5 proc. tylko w trzech krajach: Holandii, Wielkiej Brytanii i Rumunii.

Kraje V4 stały się celem emigracji zarobkowej wielu zagranicznych pracowników, pochodzących głównie z Ukrainy i innych byłych republik Związku Radzieckiego, którzy są w stanie stosunkowo łatwo znaleźć pracę w Polsce lub w Czechach.

Reklama

Wzrost realnego PKB

Długoterminowemu spadkowi poziomu bezrobocia towarzyszy dość wysokie tempo wzrostu PKB (w porównaniu z pozostałymi państwami Unii Europejskiej).

Dane rachunków narodowych wskazują, że kraje V4 zaczęły rok z lepszymi wskaźnikami od średniej dla całej Unii Europejskiej. Warto podkreślić, że ogólna sytuacja gospodarcza w Unii Europejskiej jest nadal korzystna.

Na tle państw członkowskich UE wszystkie kraje V4 charakteryzują się względnie wysokim tempem wzrostu realnego PKB. W ubiegłym roku tempo wzrostu PKB wyniosło 4,6 proc. w Polsce, 4,3 proc. w Czechach, 4,0 proc. na Węgrzech i 3,4 proc. na Słowacji. Spośród wszystkich państw Unii Europejskiej wyższy wzrost PKB w 2017 roku notowany był jedynie w Irlandii (7,8 proc.), Rumunii (7,0 proc.), Malcie (6,6 proc.), Słowenii (5,0 proc.) i Estonii (4,9 proc.). Ogólna dobra sytuacja gospodarcza na świecie, wzrost konsumpcji, rosnący eksport i większa produktywność pracy są czynnikami stymulującymi relatywnie wysokie tempo wzrostu realnego PKB.

Średnie miesięczne wynagrodzenie netto

Pomimo wspomnianych wcześniej bardzo dobrych wskaźników, nadal utrzymują się duże różnice między zarobkami w Europie Środkowej i Wschodniej i w krajach Europy Zachodniej.

Spośród krajów naszego regionu Europy najwyższe średnie miesięczne wynagrodzenie netto notowane jest w Słowenii (1034 euro), Estonii (954 euro) i Czechach (919 euro), które osiągnęły w tym zakresie najlepszy wynik wśród członków V4. Na Słowacji średnie miesięczne wynagrodzenie netto wynosi 783 euro, w Polsce w styczniu było to 776 euro. Według danych GUS z maja średnia płaca wynosi teraz 4622 zł brutto.

Polska charakteryzuje się jednak znacznie niższymi kosztami utrzymania niż wszystkie państwa wymienione powyżej, włącznie ze Słowacją i Czechami. Jednocześnie zauważalnie najniższe średnie miesięczne wynagrodzenia netto wśród państw V4 występuje na Węgrzech. Według portalu internetowego Numbeo.com wynosi ono 569 euro. Spośród państw członkowskich Unii Europejskiej tylko dwa mają niższe średnie miesięczne wynagrodzenie netto: Rumunia (562 euro) i Bułgaria (486 euro).

Jeśli porównamy te dane z danymi dla państw tzw. starej Unii, możemy stwierdzić, że Czechy, Słowacja i Polska mają wyższe średnie miesięczne wynagrodzenie netto niż Grecja (690 euro), a w przypadku Republiki Czeskiej wskaźnik ten jest znacznie wyższy niż w przypadku Portugalii (800 euro). Jednocześnie nadal istnieje bardzo szeroka przepaść między państwami V4 a krajami starej UE. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie netto w Hiszpanii wynosi 1 297 euro, a we Włoszech wynosi ono 1 535 euro. Różnica w porównaniu z państwami takimi jak Wielka Brytania, Holandia, Szwecja czy Dania jest jeszcze większa.

Koszty utrzymania i lokalna siła nabywcza

Najniższy wskaźnik kosztów utrzymania notowany jest w Polsce (45,20). Jest on niższy nawet od wskaźnika w państwach takich jak Zimbabwe, Etiopia, Gwatemala, Zambia i Kambodża, przy czym Polska ma jednocześnie zdecydowanie lepszy wskaźnik lokalnej siły nabywczej.

Stosunkowo niski wskaźnik kosztów utrzymania notowany jest na Węgrzech (48,60), choć należy pamiętać, że wynagrodzenia na Węgrzech należą do najniższych w całej Unii Europejskiej.

Najwyższy wskaźnik kosztów utrzymania wśród państw Grupy Wyszehradzkiej zanotowany został na Słowacji (50,41), podczas gdy w Czechach wynosi on 50,09. Słowacja jest jedynym państwem V4, w którym używana jest waluta euro. Zdaniem słowackich eurosceptyków to jest powodem, dla którego Słowacja ma wyraźnie wyższe ceny, a tym samym wyższe koszty utrzymania niż Polska czy Czechy.

Biorąc pod uwagę, że Czechy mają najwyższe wynagrodzenia wśród państw V4, nie dziwi fakt, że to właśnie w tym państwie występuje najwyższy wskaźnik lokalnej siły nabywczej (76,35).

Wśród krajów V4 na szczególną uwagę zasługują Węgry. Rząd węgierski jest coraz częściej chwalony za reformy gospodarcze i przezwyciężenie ogromnego kryzysu gospodarczego, którego wpływ był wciąż dobrze widoczny zaledwie parę lat wcześniej. Z drugiej strony, należy wyraźnie podkreślić, że poziom życia na Węgrzech wydaje się nadal stosunkowo niski (szczególnie w porównaniu z innymi państwami Grupy) i jest obecnie na równi z poziomem życia w Rumunii, którą Węgry zdecydowanie przewyższały pod tym względem jeszcze dekadę temu.

Jednocześnie najważniejszym celem dla Węgier powinno być zachęcenie do powrotu do ojczyzny obywateli, którzy wyemigrowali za granicę, zwłaszcza obecnie, gdy coraz bardziej zauważalny staje się niedobór pracowników. Przed podobnym wyzwaniem stoją również Polska i Słowacja.

Autor: Michał Kowalczyk, jest doktorantem na Wydziale Nauk Historycznych i Społecznych Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Specjalizuje się w polityce węgierskiej i środkowoeuropejskiej.