Szef SLD Włodzimierz Czarzasty przyznał, że wyobraża sobie w 2019 r. koalicję "wszyscy przeciwko PiS". Powiedział, że uznaje pozycję szefa PO Grzegorza Schetyny jako lidera opozycji w Polsce. Ale, bycie liderem, to również odpowiedzialność - podkreślił.

Pytany w Radiu Zet, czy wyobraża sobie w 2019 r. - w roku wyborów parlamentarnych - koalicję "wszyscy przeciwko PiS", Czarzasty potwierdził.

Dodał że uznaje pozycję szefa PO, jako lidera opozycji w Polsce. "Ciepło powiem: uznaję jego liderostwo jako lidera opozycji w Polsce, ale liderostwo to również jest odpowiedzialność, to jest dzwonienie, to jest komunikowanie się, to jest rozmowa. I tego, Grzegorzu, ci życzy twój kolega Włodzimierz" - powiedział szef SLD.

Czarzasty poruszył też temat nadchodzących wyborów samorządowych. Zapowiedział, że w środę ogłoszona ma być decyzja ws. kandydata SLD na prezydenta Warszawy, a niedługo podjęta też zostanie decyzja w sprawie kandydata w Łodzi. "My powoli swoje rzeczy robimy" - powiedział Czarzasty.

Stwierdził, że od Schetyny różni go to, że on "nie przywozi w teczkach kandydatów". "Ja rozmawiam z ludźmi, mieszkankami, mieszkańcami, oraz członkami swojej partii" - powiedział Czarzasty. Dopytywany, kogo SLD jako kandydata w Warszawie, Czarzasty podkreślił, że w tej sprawie decyzję podejmie warszawska rada SLD. "Jutro pewnie jak będziemy już mieli podjętą decyzję, będziemy informowali wszystkich" - zapowiedział.

Reklama

Pierwsza tura wyborów samorządowych może się odbyć w jedną z trzech niedziel: 21 października, 28 października lub 4 listopada br. W wyborach wybierzemy wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, a także rady gmin i powiatów oraz sejmiki województw. Kampania wyborcza rozpoczyna się w dniu zarządzenia wyborów.

>>> Czytaj też: Współczesna kolonizacja. Morawiecki: Zachód zarabia na nas więcej, niż nam daje