Rząd Mariano Rajoya zapowiedział, że jest gotowy przywrócić autonomię Katalonii cofniętą przez Madryt w efekcie dążeń regionalnych separatystów. Warunkiem powrotu do sytuacji prawnej sprzed 28 października jest zatwierdzenie rządu Quima Torry.

Deklaracja gabinetu Rajoya oznacza, że Madryt jest gotowy zawiesić obowiązywanie art. 155 konstytucji Hiszpanii, na mocy którego przestała obowiązywać autonomia Katalonii. Bezpośrednią władzę nad tym regionem sprawuje od 28 października wicepremier Soraya Saenz de Santamaria.

W środę hiszpański minister sprawiedliwości Rafael Catala potwierdził swoją deklarację wypowiedzianą we wtorek w Kongresie Deputowanych, że cofnięcie art. 155 nastąpi zaraz po powołaniu nowego rządu Katalonii.

Catala wskazał, że Madryt zawsze zwracał uwagę władzom Katalonii, aby na członków regionalnego rządu wybierać "osoby, które mogą pełnić swoje stanowiska w sposób zgodny z prawem".

Po odrzuceniu we wtorek przez Madryt kandydatur czterech katalońskich polityków szef Generalitatu, regionalnego rządu, Quim Torra zgodził się zaproponować na ich miejsce inne osoby.

Reklama

19 maja Quim Torra przedstawił skład swojego rządu, w którym znaleźli się dwaj politycy osadzeni w więzieniach i dwaj inni ukrywający się przed wymiarem ścigania poza Hiszpanią. Wcześniej wchodzili oni w skład rządu Carlesa Puigdemonta, zdymisjonowanego w październiku.

Pierwotnie Torra zaproponował Jordiego Turulla na szefa kancelarii premiera i Josepa Rulla na ministra ds. terytorium i zrównoważonego rozwoju. Obaj przebywają w stołecznym areszcie w związku z toczącym się postępowaniem w sprawie próby secesji Katalonii od Hiszpanii.

Torra planował też tekę zdrowia i kultury dla Toniego Comina oraz Lluisa Puiga, którzy od końca października przebywają w Belgii z obawy przed aresztowaniem przez hiszpańską policję. Belgijski wymiar ścigania odmawiał dotychczas ich ekstradycji.

Komentatorzy wskazują, że nieoczekiwane ocieplenie stosunków między rządem w Madrycie a Generalitatem wynika z zaplanowanego na piątek w hiszpańskim parlamencie głosowania nad wotum nieufności dla Rajoya. Wskazują, że może to być formą szantażu wobec liberalnej partii Ciudadanos, która wielokrotnie apelowała do premiera o nieprzywracanie autonomii Katalończykom. Ciudadanos zapowiedzieli, że pod pewnymi warunkami mogą zagłosować przeciwko Rajoyowi.

28 października rząd Rajoya opublikował przepisy o dymisji gabinetu Puigdemonta, a także o cofnięciu autonomii Katalonii. Równocześnie zdymisjonowano ponad 130 wysokich rangą urzędników regionalnych. Torra wkrótce po objęciu funkcji szefa Generalitatu zapowiedział, że będzie dążył do przywrócenia ich na utracone stanowiska.

Marcin Zatyka

>>> Polecamy: Niski wzrost, wysokie ryzyko. Na czym polega problem Włoch?