Jednocześnie źródło to oświadczyło, że "ambitne porozumienie w sprawie unii walutowej" wymaga jeszcze pracy.

W opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" Merkel opowiedziała się za gruntownym wzmocnieniem strefy euro i stworzeniem w tym celu nowych instrumentów.

Obok tworzonej od lat unii bankowej oraz specjalnego budżetu do niwelowania różnic między krajami strefy euro wskazała jako cel stworzenie Europejskiego Funduszu Walutowego (EFW) na bazie Europejskiego Mechanizmu Stabilności, który powstał w czasie kryzysu zadłużenia w strefie euro.

Obok kredytów, których termin spłaty wynosi 30 lat i które są obwarowane surowymi warunkami, EFW mógłby - zdaniem Merkel - proponować krótsze linie kredytowe, dzięki którym "moglibyśmy pomóc krajom, które popadły w kłopoty z przyczyn zewnętrznych". Ponadto EFW samodzielnie oceniałby wiarygodność kredytową danego kraju i "dysponował właściwymi instrumentami, by w razie potrzeby ją przywracać".

Reklama

W celu niwelowania różnic gospodarczych w strefie euro Merkel zaproponowała specjalny budżet, którego wartość początkowo zawierałaby się w "dolnym rejestrze kilkudziesięciu miliardów euro" i który byłby wprowadzany stopniowo. Nie sprecyzowała, czy budżet ten należałby do zwykłego budżetu całej UE czy też podlegał ministrom finansów krajów strefy euro.

O reformie strefy euro mówi się od dawna. We wrześniu 2017 roku prezydent Francji Emmanuel Macron zaapelował o radykalną przebudowę eurolandu do 2024 roku, obejmującą m.in. stworzenie własnego budżetu strefy euro i powołanie jej własnego ministra finansów.

W grudniu na ten temat wypowiedział się także przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, który zaproponował utworzenie EFW na wzór Międzynarodowego Funduszu Walutowego; EFW miałby sprawić, że gospodarki krajów z euro byłyby lepiej przygotowane na ewentualne kryzysy. Jak oceniają media, wywiad Merkel to odpowiedź na te wezwania. (PAP)

akl/ ap/