Jest to jeden z warunków, od których komuniści uzależniają swe poparcie dla tworzonego obecnie przez Babisza nowego rządu jego centroprawicowego ruchu ANO i Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CSSD).

"Wartość restytucji była zawyżona o 54 mld koron (9 mld złotych) i dlatego od pięciu lat mówię, że trzeba to opodatkować" - powiedział premier na konferencji prasowej w ministerstwie transportu.

"My się na to zgadzamy od dawna, zakładam, że CSSD się do tego przyłączy. Nie jest to nowy temat, nie mówiliśmy nawet o tym w ramach negocjacji na temat ewentualnego poparcia ze strony KSCM" - zaznaczył.

Czeska Izba Poselska przyjęła w lutym w pierwszym czytaniu projekt ustawy o opodatkowaniu wypłacanych Kościołom w corocznych ratach odszkodowań pieniężnych za mienie, którego nie odzyskały w naturze. Zgłoszony przez KSCM projekt poparli deputowani ANO, CSSD oraz antyimigranckiego ugrupowania Wolność i Demokracja Bezpośrednia (SPD). Kościoły sygnalizowały już, że w razie uchwalenia ustawy zaskarżą ją w Trybunale Konstytucyjnym.

Reklama

Na konferencji prasowej Babisz wyraził także opinię, że niezbędne dla wyliczenia odszkodowań oszacowanie wartości mienia, które nie zostanie zwrócone w naturze, przeprowadzono w sposób niestandardowy. "Istnieją nawet wskazania, iż wydaje się jakoby zwracano również majątek, który być może miał nie podlegać restytucji" - powiedział.

Stanowisko Babisza poparł przewodniczący CSSD Jan Hamaczek. "Deputowani CSSD opowiedzieli się jednoznacznie w pierwszym czytaniu za opodatkowaniem rekompensat i nie zamierzamy niczego w tym zmieniać" - napisał na Twitterze.

ANO i CSSD mają w 200-osobowej Izbie Poselskiej łącznie 93 mandaty, ale 15 posłów KSCM mogłoby zapewnić rządowi w głosowaniach niezbędną większość.

>>> Czytaj też: Czesi chcą nam podkraść Ukraińców. Praga wprowadza kolejne ułatwienia