W takiej sytuacji traciły tym bardziej będące ostatnio w defensywie aluminium i cynk – odpowiednio do 1340 USD i 1112 USD za tonę. Znacznie lepiej zachowywały się ceny kruszców, które wręcz zyskały na pogorszeniu nastrojów. Pisaliśmy wczoraj o kolejnym teście 1000 USD za uncję na platynie. Test się powiódł i ceny wzrosły w szybkim tempie do 1035 USD i mogą rosnąć do poziomu 1100 USD. Jest to głównie efekt inwestycji finansowych – popyt na platynę z realnej gospodarki maleje.

Wzrosły również ceny złota, ale na poziomie 914 USD za uncję ciągle mają przed sobą kluczowy opór (930 USD). Dziś o godzinie 16.30 zapasy paliw w USA. Rynek oczekuje wzrostu zapasów ropy o 2,8 mln baryłek, zapasów benzyny o 0,5 mln i spadku zapasów destylatów o 1,7 mln baryłek.