Wiceszefowa Fideszu Katalin Novak w reakcji na przyjętą przez CDA w weekend uchwałę wystosowała list, w którym napisała, że holenderska partia wysuwa kłamliwe twierdzenia o Węgrzech, partii Fidesz i o planowanej przez rząd węgierski poprawce do konstytucji.
Według Novak kłamstwem jest zarzut, że poprawka ta jest niebezpieczna dla państwa prawa i demokracji oraz zagraża niezależności sędziów, wolności prasy i niezależności organizacji pozarządowych, a także ogranicza podstawowe prawa.
Novak oznajmiła, że Fidesz zrywa wszelkie kontakty z CDA i wycofuje swe poparcie dla jej posłów, dopóki nie przeproszą.
W uchwale przyjętej podczas zjazdu w ostatni weekend CDA – według relacji brukselskiego portalu Politico – opowiedziała się za zawieszeniem członkostwa Fideszu w EPP, jeśli premier Viktor Orban nie „powróci do polityki, dzięki której Fidesz był poprzednio cenionym członkiem rodziny EPP”. CDA wezwała też do wytyczenia „czerwonych linii”, których przekroczenie mogłoby prowadzić do wniosku o czasowe zawieszenie członkostwa tego ugrupowania w EPP.
Według holenderskiego dziennika „De Volkskrant” CDA wspomniała o dwóch czerwonych liniach: ewentualnym zamknięciu założonego przez amerykańskiego finansistę George'a Sorosa Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego (CEU) w Budapeszcie oraz planach przyjęcia antyimigracyjnego pakietu „Stop Soros”. Pakiet ten przewiduje m.in., że za finansowe i organizacyjne pomaganie nielegalnym imigrantom groziłaby kara do roku więzienia.
Fidesz wspominał też o planach znowelizowania konstytucji, tak by Unia Europejska nie mogła zmusić Węgier do udziału w relokacji imigrantów.
>>> Czytaj też: Komisja Europejska chce "zwiększenia jedności" UE. "Popieramy stanowisko kanclerz Merkel"