Chinalco uzyska dostęp do rud miedzi i żelaza. Niewątpliwie takie ruchy są dla popytu plusem w średnim terminie, choć wczoraj miedź taniała (do 3320 USD za tonę), po tym jak okazało się, że import do Chin w styczniu był o niemal 20% mniejszy od rekordowego grudnia. Trudne wydaje się większe odreagowanie na rynku ropy, gdyż amerykańskie zapasy za każdym razem okazują się większe od oczekiwań. Według podanych wczoraj danych zapasy ropy wzrosły o kolejne 4,7 mln baryłek (w poprzednim tygodniu o 7,2 mln). Jedynym plusem jest spadek zapasów benzyny – o 2,7 mln baryłek.

Ciągle bardzo ciekawą sytuację mamy na rynku kruszców. Platyna wczoraj nadal drożała i uncja kosztowała już 1075 USD (przypomnijmy, to efekt pokonania oporu na poziomie 1000 USD). Nowy impuls pochodzi jednak z rynku złota – tam po dwukrotnej porażce, wczoraj w zdecydowany sposób rynek pokonał opór na poziomie 930 USD za uncję, rosnąc nawet do 947 USD. W tej chwili złoto ma przed sobą otwartą drogę do ubiegłorocznego historycznego maksimum na poziomie 1032 USD za uncję.