Banki interesują się produktami ze składką regularną, dlatego oprócz klasycznych struktur oferujemy także produkty tego typu - mówi Jacek Podoba z życiowej spółki TU Europa. Firma nie chce zdradzać szczegółów nowej oferty, ale można zakładać, że będzie ona hybrydą znanych unit-linków, czyli polis z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym i polis strukturyzowanych.
Również Aegon prowadzi rozmowy z bankami o sprzedaży polis inwestycyjnych ze składką regularną.
- Długo nie wierzyliśmy, że banki są w stanie sprzedawać takie bezterminowe ubezpieczenia z funduszem kapitałowym. Ale nasza współpraca z Citibankiem dała dobre wyniki. Co ważne, okazuje się, że sprzedaż polis ze składką regularną jest odporna na kryzys - mówi Dariusz Salata, członek zarządu Aegon.
Banki i towarzystwa szukają też alternatywy dla tzw. polisolokat (obliczonych na 6-12 miesięcy polis z gwarancją określonych zysków). W części zastąpią je polisy strukturyzowane, które będą w tym roku miały niższe minimalne wpłaty i krótsze niż do tej pory okresy zapadalności. Na przykład najnowsza emisja Inwestycyjnego Planu Ubezpieczeniowego w ING Banku zakłada wypłatę zysków po roku, podczas gdy większość poprzednich emisji przewidywało trzy-, czteroletni okres trwania polisy.
Reklama
- Już pod koniec ubiegłego roku pojawiały się krótkie, 18-miesięczne emisje - mówi Dariusz Maliszewski, zarządzający wydziałem produktów strukturyzowanych ING Banku.
Wyjaśnia, że przy krótszych okresach zapadalności jest większe prawdopodobieństwo wykorzystania jakiegoś krótkookresowego trendu.
- Oparcie się w najnowszej polisie na indeksie rynku towarowego - Dow Jones AIG Commodity Index - to efekt analizy wskazującej na jego silną przecenę, co wpływa na zwiększenie prawdopodobieństwa jego wzrostu w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Nie podejmujemy się jednak prognozowania trendu w perspektywie trzech czy czterech lat - mówi Dariusz Maliszewski.
OPINIA
Maciej Kossowski
prezes Wealth Solutions
Trzeba się spodziewać, że produkty strukturyzowane z krótkim terminem zapadalności będą raczej domeną bankowości prywatnej, gdzie marże mogą być niższe, a klienci są bardziej wymagający. Mogą się pojawiać rozwiązania z obniżoną gwarancją kapitału lub bez takiej gwarancji. Druga możliwość to zdalne kanały dystrybucji - mBank skupił się na krótkoterminowych lokatach z pełną gwarancją kapitału. Żeby zaoferować taki produkt, trzeba mieć perspektywę dużego zainteresowania subskrypcją, przynajmniej rzędu kilkunastu mln zł. Wtedy bowiem, przy zarobku rzędu 1-2 proc., sprzedaż takiego produktu byłaby opłacalna. Przy dłuższym okresie zapadalności prowizja za sprzedaż takiej polisy sięga 4-6 proc.