Największy na świecie sprzedawca mebli ogłosił swoje plany otwarcia w Indiach w 2012 r. Po sześciu latach legislacyjnych zmagań, IKEA stara się, by wejście na trzeci największy rynek w Azji odbyło się bez problemów: przygotowuje się tak, jak w żadnym innym kraju. Przygotowano wyspecjalizowany zespół, zaplanowano otwarcie sklepów w każdym stanie i stopniowe wprowadzania e-commerce.
Suneera Tandon z portalu Quartz przeprowadziła wywiad z zastępcą dyrektora IKEA w Indiach, Patrikiem Antonim. Zapowiedział on, że IKEA oferuje 7500 produktów stworzonych z myślą o klientach w Indiach. „Jest dużo pracy, aby stworzyć świadomość marki, sprawić, by klienci polubili markę i odwiedzali sklep”. Duże nadzieje pokłada w sklepie internetowym oraz w mniejszych sklepach w Mumbaju: „Nadal będziemy prowadzić sklepy wielkoformatowe, ale jeśli klienci będą woleli mniejsze i bliższe punkty, takie też będziemy otwierać” – dodał Antoni. Pierwszy z tych mniejszych sklepów będzie testowany w Bombaju w przyszłym roku, przy czym ma około 1500-2000 metrów kwadratowych, więc wciąż jest dosyć spory. Nie będzie w nim eksponowana cała gama dostępnych produktów, ale wszystko będzie można zamówić online.
Jak tłumaczy, tak szeroko zakrojone przygotowania to nowy sposób wejścia na rynek. „Na przykład w Korei Południowej otworzyliśmy pierwszy sklep, który odniósł natychmiastowy sukces, więc musieliśmy się spieszyć z kolejnym. A zajęło nam trzy lata, by drugi sklep zadziałał”.
Pierwsze sklepy w Indiach będą w takich miastach jak Hajdarabadzie, Delhi, Bombaj, Bengaluru. Kolejnymi mają być Puna, Chennai, Kalkuta i Surat. IKEA przygotowała 7500-8000 produktów z myślą o lokalnym rynku. „Najpierw przeprowadziliśmy ponad tysiąc wizyt w domach, by wiedzieć, co potrzebne jest w indyjskich mieszkaniach. Na przykład w Szwecji sypialnia służy tylko do spania, a w Indiach to kluczowy pokój w domu” – powiedział Antoni. Również ekspozycje w konkretnych sklepach będą się różnić, np. z powodu wielkości mieszkań w danych miastach.
W lokalnej IKEI będzie dostępna usługa montażu – podejście „zrób to sam” nie jest zbyt popularne w Indiach. Innym udogodnieniem będzie pomoc w projektowaniu wystroju.
>>> Czytaj też: Dlaczego chińskie aplikacje płatnicze są koszmarem bankierów z USA? Ten schemat wiele wyjaśnia
