Niemal dwie trzecie Szwedów opowiada się za budową nowych elektrowni jądrowych - wynika z sondażu opublikowanego w piątek w dzienniku "Dagens Nyheter". Tydzień wcześniej centroprawicowy rząd postanowił nie zamykać 10 szwedzkich reaktorów.

Około 62 proc. ankietowanych opowiada się za rozwojem energetyki jądrowej, a przeciwnych temu jest 28 proc., 10 proc. nie ma zdania. Badaniem, przeprowadzonym na zlecenie gazety, objęto w dniach 5-11 lutego 1016 osób.

Wśród sympatyków rządzącej Umiarkowanej Partii Koalicyjnej premiera Fredrika Reinfeldta zwolenników energetyki jądrowej jest 84 procent, podczas gdy jej przeciwników 14 procent, a zdania nie ma tylko 3 procent badanych.

Jeśli chodzi o zwolenników koalicyjnej Partii Centrum, tradycyjnie sprzeciwiającej się energetyce jądrowej, jej rozwój popiera 64 procent respondentów, a przeciwnych jest 28 procent.

Wśród opozycyjnych socjaldemokratów rozwój energetyki jądrowej popiera 57 procent osób, podczas gdy 33 procent jest przeciwnych.W ubiegłym tygodniu szwedzki rząd poinformował, że zamierza znieść obowiązujące od prawie 30 lat moratorium na rozwój energetyki nuklearnej.

Reklama

Centroprawicowy gabinet chce zgodzić się na budowę nowych reaktorów, które zastąpiłyby 10 obecnie pracujących. Decyzja ta wymaga aprobaty parlamentu. Elektrownie atomowe pokrywają prawie połowę zapotrzebowania Szwecji na energię.

Energetyka jądrowa może stać się jedną z kwestii w wyborach 2010 roku. W zeszłym roku w sondażu niemal połowa Szwedów (48 procent) opowiedziała się za budową nowych reaktorów jądrowych.