W minionych latach Tajwan utrzymywał bardzo bliskie kontakty gospodarcze z ChRL – ocenił wiceminister. „Według naszych statystyk trafiało tam ok. 80-90 proc. tajwańskich inwestycji” - zaznaczył.

„Zauważyliśmy jednak, że oprócz oczywistych korzyści, relacje te mogły być szkodliwe dla gospodarczego rozwoju Tajwanu, który był zbytnio uzależniony od chińskich niskokosztowych czynników produkcji. (...) Przyczyniło się to do spowolnienia tajwańskiej transformacji przemysłowej” - dodał.

Jiunn-Rong Chiou wyjaśnił, że w związku z chęcią zmniejszenia uzależnienia od rynku ChRL Tajwan stara się dynamiczniej rozwijać relacje ekonomiczne z innymi państwami np. z Nową Zelandią, Australią, Indiami, nie rezygnując przy tym ze wzmacniania stosunków z USA, krajami UE i Japonią.

Pytany przez PAP o współpracę na linii Tajwan-Europa Środkowo-Wschodnia, wiceminister podkreślił, że jego kraj liczy na większą wymianę inwestycyjną z Polską, Czechami i Słowacją. Jego zdaniem ze względu na zaszłości historyczne stosunki gospodarcze między Tajwanem a Polską wciąż wymagają dopracowania. „Na pewno stać nas na więcej” - podsumował, oceniając przy tym, że gospodarczy rozwój Polski stanowi wzór do naśladowania dla innych wschodzących gospodarek w Europie Wschodniej.

Reklama

Jiunn-Rong Chiou zaznaczył, że pomimo dzielącego Polskę i Tajwan dystansu geograficznego, Warszawa i Tajpej mogą współpracować m.in. w ramach wymiany talentów, gdyż - jak ocenił - Polska posiada ich „wielkie zasoby”. Poinformował również, że tajwańskie firmy i rząd mogą w Polsce założyć ośrodki z branży IT. „Myślałem o tym od dłuższego czasu” - dodał.

Rządzony demokratycznie Tajwan jest uznawany przez Chińską Republikę Ludową za zbuntowaną prowincję. Wyspa zaliczana jest do tzw. azjatyckich tygrysów. Do najważniejszych sektorów gospodarki Tajwanu należą m.in. technologie informatyczne, biotechnologia oraz przemysł części samochodowych i elektroniki pojazdów.

Z Tajpej Natalia Dziurdzińska (PAP)