Premier Theresa May oświadczyła w środę, że Wielka Brytania będzie nalegała na zaplanowanym na koniec czerwca szczycie UE, aby zostały utrzymane, a w niektórych obszarach nawet zaostrzone unijne sankcje wobec Rosji.

W odpowiedzi na pytanie lidera opozycji Jeremy'ego Corbyna kwestionujące, czy rząd jest przygotowany do spotkania i ma jasną strategię dotyczącą dalszych rozmów o wyjściu kraju z Unii Europejskiej, May podkreśliła, że "szczyt nie dotyczy jedynie negocjacji w sprawie Brexitu, ale będzie wiele innych kwestii, nad którymi będą dyskutowali liderzy UE, w tym istotna kwestia sankcji przeciwko Rosji".

"Będę naciskała na to, abyśmy utrzymali sankcje przeciwko Rosji, bo porozumienie z Mińska wciąż nie jest honorowane, ale w rzeczy samej uważam też, że istnieją obszary, w których powinniśmy rozszerzyć reżim sankcyjny" - powiedziała May.

Najbliższy szczyt Rady Europejskiej zaplanowany jest na 28-29 czerwca.

Relacje dyplomatyczne Wielkiej Brytanii z Rosją są obecnie najgorsze od lat, od marca br., gdy w angielskim Salisbury doszło do próby zabójstwa byłego pułkownika GRU i współpracownika brytyjskiego wywiadu Siergieja Skripala. Brytyjczycy obciążyli odpowiedzialnością za atak Rosję, a grupa ponad 20 państw sojuszniczych wydaliła w reakcji rosyjskich dyplomatów.

Reklama