"Decyzja departamentu (resortu) handlu Stanów Zjednoczonych, aby nałożyć nieuzasadnione wysokie i wygórowane cła antysubsydyjne i antydumpingowe na hiszpańskie oliwki jest po prostu niedopuszczalna" - powiedział w środę na konferencji prasowej w Brukseli rzecznik Komisji Europejskiej Daniel Rosario.

Bruksela uznaje działania USA za podejmowanie środków protekcjonistycznych wymierzonych w wysokiej jakości, dobrze sprzedający się i popularny wśród amerykańskich konsumentów produkt z UE. "Ani treść decyzji, ani proces, który do niej doprowadził, nie są usprawiedliwione" - oświadczył Rosario.

Ostatecznie cła antydumpingowe ze strony USA nie zostały jeszcze potwierdzone. Ma to zrobić w lipcu amerykańska komisja ds. handlu. Decyzja resortu handlu wystarczyła, by już teraz wprowadzić wstępne cła, z powodu których cierpią hiszpańscy producenci, zwłaszcza z Andaluzji.

Komisja Europejska wspierała władze w Madrycie w kontaktach z Amerykanami w tej sprawie, ale do tej pory nie przyniosło to zadowalających rezultatów. Bruksela nie wyklucza dalszych działań po kolejnym ruchu ze strony Waszyngtonu. "Czekamy na ostateczną decyzję (USA - PAP) i będziemy podejmować odpowiednie kroki" - podkreślił Rosario.

Reklama

Relacje handlowe między UE i Stanami Zjednoczonymi są w ostatnich miesiącach bardzo napięte po decyzji prezydenta Donalda Trumpa o nałożeniu wysokich ceł na stal i aluminium. KE starała się o wyłączenie z taryf państw UE, ale jej się to nie udało. W odwecie Bruksela podjęła decyzję o nałożeniu dodatkowych ceł na produkty amerykańskie.

Lista produktów z USA, na które Unia zdecydowała się nałożyć taryfy, obejmuje zarówno produkty spożywcze (m.in. soki owocowe, wieprzowina), jak i wyroby stalowe (łańcuchy, śruby, sztućce), a także łodzie motorowe, jachty, motocykle, burbon (amerykańska whisky) czy karty do gry.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)