Ropa naftowa w poniedziałek na giełdzie w Nowym Jorku kosztuje 37,50 dolarów za baryłkę.

Inwestorzy oceniają, że popyt w krajach, gdzie zużywa się najwięcej ropy spadnie z powodu postępującej recesji w gospodarce - podają maklerzy.

Cięcie dostaw zapowiadają już przedstawiciele OPEC.

Minister ropy Iranu Mohammad Khatibi powiedział w niedzielę, że kartel prawdopodobnie podejmie kolejną decyzję o zmniejszeniu dostaw ropy podczas spotkania na posiedzeniu w marcu, jeśli ceny ropy utrzymają się poniżej 40 dol. za baryłkę.

Ropa WTI na NYMEX w dostawach na marzec, które wygasają 20 lutego, tanieje w poniedziałek w Nowym Jorku o 1 cent, do 37,50 dol.

Reklama

W piątek kontrakt ten zwyżkował aż o 10 proc. do 37,71 dol./b i był to największy jednodniowy wzrost notowań od 21 stycznia.