„W ciągu bardzo krótkiego okresu czasu byliśmy świadkami bardzo ostrego załamania produkcji, co nie miało w przeszłości precedensu.” – powiedział w telefonicznym wywiadzie dla agencji Bloomberg Władimir Osakowskij, ekonomista z moskiewskiego oddziału włoskiego banku UniCredit.

Za tak drastyczny spadek produkcji przemysłowej u naszego wschodniego sąsiada odpowiada przede wszystkim fatalna sytuacja firm motoryzacyjnych. Produkcja samochodów osobowych i ciężarówek spadła odpowiednio o 79,7 i 76,4 procent. Z kolei powiązana z przemysłem motoryzacyjnym produkcja opon zmalała o 83,1 procent.

Największy producent samochodów w Rosji AvtoVAZ 29 grudnia zeszłego roku zawiesił produkcję na miesiąc, a KamAZ – największy krajowy producent ciężarówek, dopiero 12 lutego uruchomił ponownie linie produkcyjne po ponad miesięcznej przerwie.

Znaczący spadek produkcji przemysłowej przyczynił się do wzrostu liczby bezrobotnych w grudniu o około pół miliona ludzi. Stopa bezrobocia tym samym wzrosła do poziomu 7,7 procent.

Reklama

We wczorajszym wywiadzie dla państwowej telewizji prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew określił rosnące bezrobocie jako „największy problem” i „największy ból” dla kraju, który przechodzi najgorszy gospodarczy kryzys od 1998 roku.

Dużym problemem dla Rosji jest też zły stan finansów publicznych spowodowany spadkiem cen ropy naftowej na światowych rynkach. Zdaniem wicepremiera i ministra finansów Aleksieja Kudrina, deficyt budżetowy w Rosji wyniesie w tym roku ok. 8 proc. PKB, a według Arkadija Dworkowicza – doradcy ds. gospodarczych prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, może dojść nawet do 10 proc. PKB.