Patryk Jaki, kandydat Zjednoczonej Prawicy, podkreślił na czwartkowej konferencji prasowej, że to pierwsza część programu mieszkaniowego dla Warszawy, w kolejnych dniach będą następne propozycje.

"Warszawa, prawdziwe europejskie miasto, buduje za mało mieszkań. Dzisiaj standardem w Europie jest to, że miasto dba o własny zasób mieszkaniowy. Jako jedno z najważniejszych wyzwań, które stoi przed nami, gdy wejdziemy do ratusza, to przeprowadzenie nowego programu budowy mieszkań dla Warszawy, tanich mieszkań na wynajem dla studentów, tanich mieszkań dla rodzin" - zapowiedział Jaki.

"Chcemy się twardo zobowiązać, że będziemy budować dokładnie pięć razy więcej mieszkań średnio rocznie niż w tej chwili buduje Platforma Obywatelska Hanny Gronkiewicz-Waltz i Rafała Trzaskowskiego" - podkreślił Jaki. Zauważył, że dzisiaj Warszawa oddaje ok. 280 mieszkań rocznie. "Jest to stanowczo za mało" - oświadczył.

Zapowiedział, że po pierwsze chce wrócić do programu wykupu mieszkań komunalnych z bonifikatą od 70 do 90 proc. w zależności od tego, jak długo dana osoba czy rodzina przebywała w danym lokalu.

Reklama

"Dotyczyć to będzie tylko starszych zasób mieszkaniowych, tam gdzie miasto i tak nie ma środków, żeby inwestować w te mieszkania. To po prostu jest nieracjonalne. Ten majątek miasta i tak podlega regularnej degradacji, dlatego my chcemy zaproponować system +jeden do jednego+, tzn. jedno mieszkanie sprzedane, jedno nowo wybudowane dla miasta " - zaznaczył Jaki.

Wyjaśnił, że wszystkie środki ze sprzedaży tych mieszkań zostaną zagospodarowane na specjalny fundusz, który ma finansować budowę nowych nieruchomości.

Kolejną obietnicą Jakiego jest wprowadzenie bonu mieszkaniowego. "To jest dopłata w wysokości 1 tys. zł dla tych ludzi, którzy chcieliby np. wynająć mieszkanie na rynku komercyjnym, a nie mogą dzisiaj np. ze względów ograniczonych zasobów lokalowych skorzystać z mieszkania miejskiego" - powiedział Jaki. Dodał, że bon powstanie z myślą o osobach, których nie stać na wynajem na rynku komercyjnym. "To jest taka typowa oferta dla klasy średniej w Warszawie, która chciałaby korzystać z bezpiecznego mieszkania" - mówił Jaki. Podkreślił, że w piątek będzie kolejna konferencja i uzupełnienie materiału nt. programu mieszkaniowego dla Warszawy.

Poseł PiS Paweł Lisiecki podkreślał, że miejski zasób miasta jest "dosyć przestarzały" i ok. 80 proc. budynków tzw. "setek" pochodzi sprzed II wojny światowej. "I my ten zasób chcemy zmienić, w pewien sposób wymienić. Pierwszym krokiem do tego jest doprowadzenie do wykupu lokali mieszkalnych na rzecz najemców, żeby najemcy wieloletni mogli wykupić mieszkania" - dodał poseł PiS.

Wyjaśnił, że mieszkania będą mogli wykupić przede wszystkim mieszkańcy lokali komunalnych w budynkach wspólnot mieszkaniowych. "Ale także będziemy chcieli uruchomić sprzedaż w tzw. +setkach+, tam gdzie będzie to możliwe, czyli tam gdzie jest stuprocentowy udział miasta m.st. Warszawy w danej nieruchomości. Ponadto będziemy chcieli rozpocząć sprzedaż w tzw. czynszówkach" - mówił Lisiecki.

Warunkiem uzyskania bonifikaty na wykup mieszkania będzie długoletni najem lokalu. Sprzedaż lokali będzie mogła być dokonywana w budynkach co najmniej 15-letnich, młodsze budynki pozostaną w zasobie miasta. "Po 15 latach najmu będzie można uzyskać bonifikatę, ta bonifikata będzie się zwiększała co rok o jeden procent, aż do 90-procentowej bonifikaty" - zaznaczył Lisiecki. Dodał, że przez 5 lat od wykupu mieszkania, nie będzie można go sprzedać.

Burmistrz Bemowa Michał Grodzki (PiS) zauważył, że środki na budowę mieszkań będą pochodziły m.in. z wykupu mieszkań komunalnych oraz z opłat za przekształcenie użytkowania wieczystego we własność.

Burmistrz Pragi Północ Wojciech Zabłocki (PiS) dodał, że pomysł bonu mieszkaniowego narodził się w jego dzielnicy, "gdzie kumulują się problemy mieszkaniowe warszawiaków". Jak mówił, bon pomyślany jest przede wszystkim dla młodych rodzin "wchodzących na rynek mieszkaniowy". "Bon mieszkaniowy daje możliwość, aby lokatorzy sami wybrali, gdzie na wolnym rynku, w którym budynku będą chcieli lokal wynająć" - zaznaczył Zabłocki.

Programem bonowym będą objęte osoby, które przejdą odpowiednią weryfikację i spełnią kryteria dla osób ubiegających się o pomoc mieszkaniową. Co roku będą weryfikowane warunku ekonomiczne rodziny korzystającej z bonu. Bon, jak mówił Zabłocki, byłby najpierw pilotażowo przeprowadzony na Pradze Północ, a później objął całe miasto. (PAP)

autor: Karol Kostrzewa