W ślad za osłabieniem jena wobec dolara do poziomu bliskiego tegorocznemu minimum, wzrosły przede wszystkim akcje japońskich eksporterów. Walory giganta motoryzacyjnego Toyoty zyskały na giełdzie w Tokio 2,6 procent.

Drugim z czynników, które wpłynęły na dodatnie wyniki azjatyckich indeksów, było przyjęcie przez Chiny pakietu bodźców stymulacyjnych dla gospodarki. Firma China National Software & Service zajmująca się produkcją oprogramowania do nauki języków zyskała w Szanghaju 10 procent.

„Wygląda na to, że na końcu tunelu jest jakieś światełko.” – komentuje Nader Naeimi z firmy inwestycyjnej AMP Capital Investors. „Ale nadal nie wiadomo, czy to nie jest przypadkiem pociąg, który może nas przejechać. Wciąż zmagamy się z ostrym i zsynchronizowanym spowolnieniem, a podskórne obawy skupiają się przede wszystkim na światowym wzroście PKB.”.

Główny japoński indeks Nikkei 225 wzrósł na zamknięciu o 0,31 procent i wyniósł 7557,65 punktu. Z kolei chiński Shanghai Composite Index na zakończeniu notowań był na poziomie o 0,8 procent wyższym niż w momencie otwarcia i wynosił 2227,13 punktu.

Reklama