"Bank centralny robi wszystko, co może, by łagodzić skutki kryzysu. Dzisiaj dyskutowaliśmy na ten temat i będą uruchamiane kolejne instrumenty. Myślę, że wykorzystamy całą paletę dostępną dla banku centralnego wtedy, gdy będzie potrzebna" - powiedział Skrzypek dziennikarzom w kuluarach Sejmu.

Prezes NBP przypomniał, że bank centralny jest w stałym w kontakcie z bankami i ma już ustalony pewien harmonogram działań i stopniowo go realizuje. Uważa więc, że apele polityków o większe zaangażowanie NBP w naprawę sytuacji gospodarczej nie są potrzebne. Dotyczy to także nawoływania do głębokiej redukcji stóp procentowych.

"Jedyne co mogę powiedzieć na ten temat, to to, że jesteśmy nadal w fazie łagodzenia polityki pieniężnej" - podkreślił Skrzypek.

W rozpoczętym w listopadzie ub. r. cyklu luzowania polityki pieniężnej RPP trzykrotnie obniżała stopy procentowe, w sumie o 175pb do 4,25% w przypadku głównej stopy referencyjnej. Analitycy bankowi oczekują kolejnego cięcia - prawdopodobnie o 50 pb - już w lutym.

Reklama