„Złożyłem mandat poselski, wystąpiłem z partii, jestem już niezależnym rzecznikiem. Nie jestem posłem i nie jestem członkiem PiS” – powiedział PAP w piątek Abramowicz.

Dodał, że zaczyna nowy etap swojej działalności publicznej. „Byłem posłem już trzecią kadencję, zawsze pracowałem na rzecz poprawy warunków działalności gospodarczej w Polsce. W tej kadencji zespół, który założyłem i prowadziłem, wiele zrobił. Przedsiębiorcy, którzy współpracowali z tym zespołem od początku kadencji, sami się do mnie zwrócili, że byłbym najlepszym kandydatem na rzecznika. Bez dobrego rzecznika Konstytucja Biznesu będzie martwa” – podkreślił Abramowicz.

Było on szefem Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego.

Pytany o cele, które sobie stawia, zapowiedział, że będzie to wprowadzenie Konstytucji Biznesu w życie. „Chodzi przede wszystkim o cztery kardynalne zasady, które są w niej zapisane: co nie jest zabronione jest dozwolone, wszystkie wątpliwości, które się dadzą wyjaśnić - na korzyść przedsiębiorców, domniemanie niewinności i pewność prawa” – podkreślił Abramowicz.

Reklama

Abramowicz wybrany został do Sejmu w okręgu nr 7, w woj. lubelskim, zdobył 10.500 głosów. Po jego rezygnacji prawo do mandatu przechodzi na kolejnego kandydata z listy PiS z największą liczbą głosów w tym okręgu. Jest nim Tomasz Zieliński, który uzyskał 5.344 głosy. (PAP)

Autor: Zbigniew Kopeć