Zarówno Stany Zjednoczone, jak i Chiny mają towary warte 34 miliardy dolarów, które zostaną objęte 25 proc. cłami od 6 lipca. Jednak oba kraje rozważają wprowadzenie ceł na kolejne 16 miliardów dolarów w towarach, aby osiągnąć nawet 50 miliardów dolarów z każdego kraju. Po stronie amerykańskiej proponowana lista zawiera skutery – pod kodem HTS 8711.60.00 zdefiniowane jako „Motocykle (w tym motorowery), wraz z silnikami elektrycznymi do napędu”.
To źle wróży startupom z USA. W ciągu ostatnich kilku miesięcy firmy technologiczne zalały ulice dwukołowymi pojazdami zasilanymi energią elektryczną, które klienci mogą wypożyczać i zostawiać w dowolnym miejscu – na zasadach „Ubera motorowerów elektrycznych”.
Trend szybko nabrał tempa. Bird, firma skuterów, która została założona we wrześniu 2017 r., jest najszybciej rozwijającą się firmą, która od czasu założenia osiągnęła wartość 1 miliarda dolarów. LimeBike i Spin, dwa startupy, które wyglądają jak klony chińskiego modelu dzielenia się rowerem, uruchomiły usługi wypożyczenia skutera elektrycznego. Nawet Uber wszedł w jednoślady za pośrednictwem Jump – startupu zakupionego w kwietniu.
Większość skuterów tych firm jest produkowanych w Chinach. Na przykład w San Francisco działa zarówno Bird, jak i Spin, w ofercie mając motorowery wyprodukowane przez chińskiego producenta smartfonów Xiaomi. (Bird nie potwierdził, że używa motocykli Xiaomi, ale Spin oświadczył, że współpracuje z firmą).
Niektóre chińskie elementy skuterów mogą zostać objęte przez taryfę dla wspomnianego kodu. Flexport poinformował redakcję Quartz, że pomógł firmie Bird importować niektóre ze skuterów właśnie pod kodem HTS 8711.60.00. Euwyn Poon, prezes firmy Spin, powiedział Quartz, że otrzymał partię skuterów od spółki zależnej Xiaomi Ninebot pod wariantem tego samego kodu. Potencjalne cło „utrudni zapewnienie coraz bardziej popularnego, czystego i wygodnego rozwiązania transportowego w amerykańskich miastach” – dodał.
Jeśli skuter kosztuje obecnie każdą firmę 400 dolarów za zakup, cło wynoszące 25 proc. podniesie ostateczny koszt firmy do 500 dolarów. Aby zrównoważyć wzrost cen, startupy będą prawdopodobnie musiały obciążyć konsumentów wyższym kosztem za jazdę, sięgnąć po fundusze finansowane przez VC lub skorzystać z obu dróg.
Cło nie jest jeszcze ostateczne. Kod HTS 8711.60.00 jest częścią listy 284 kategorii produktów, które będą przedmiotem publicznych dyskusji przed oficjalnym nałożeniem taryf. Termin składania pisemnych uwag upływa 23 lipca, a rozprawa zaplanowana jest na 24 lipca. Jeśli prawodawcy (lub lobbyści z Doliny Krzemowej) mogą przekonać administrację Trumpa do wyrzucenia skuterów elektrycznych z listy, skuterowy boom może nadal się powiększać. Jeśli nie, należy oczekiwać przyspieszenia tempa startupowych porażek w sektorze.
>>> Czytaj też: Elektryczny autobus autonomiczny rusza na ulice południowej Australii [ZDJĘCIA]
