Prezydent Francji Emmanuel Macron poinformował na konferencji prasowej we wtorek w Rzymie, że w czasie swej wizyty przeprowadził poufne rozmowy z premierem Włoch Giuseppe Conte między innymi o migracji. Spotkanie odbyło się w tajemnicy i nie było planowane.

Wcześniej włoskie media zauważały, że w czasie pobytu w Rzymie Macron nie planował żadnych rozmów z przedstawicielami władz Francji, i przypominały serię niedawnych napięć i wymiany zdań między obu krajami na tle kryzysu migracyjnego.

Macron, który przyjechał na poranną audiencję u papieża Franciszka i na uroczystość przyznania mu honorowego tytułu protokanonika bazyliki świętego Jana na Lateranie, powiedział dziennikarzom, że o spotkanie z nim poprosił włoski premier.

"To była prywatna rozmowa, dlatego nie było jej w programie" - wyjaśnił Macron w Rzymie, relacjonując spotkanie, do którego doszło w poniedziałek wieczorem.

"Poruszyliśmy aktualne kwestie, dotyczące strefy euro i migracji. Nie rozmawialiśmy o włoskiej polityce czy o stanowisku Włoch; temat migracji dotyczy wszystkich. To była pożyteczna i interesująca wymiana poglądów, jak w możliwie najbardziej skuteczny sposób odpowiedzieć na sprawę napływu migrantów" - oświadczył francuski prezydent.

Reklama

Komentując zarzuty stawiane władzom w Paryżu przez niektórych przedstawicieli włoskiej koalicji w związku z migracją, Macron stwierdził: "Nikt nie może powiedzieć, że Francja zachowuje się egoistycznie".

Przypomniał, że pod względem wniosków składanych o azyl jego kraj jest na drugim miejscu w Europie.

"Dzisiaj nie ma kryzysu migracyjnego. Jest wewnętrzny kryzys polityczny w Europie, wynikający z wtórnych ruchów migrantów", którzy przemieszczają się z jednego państwa UE do drugiego - mówił francuski przywódca.

Zwrócił uwagę, że liczba migrantów przypływających do Włoch spadła o 80 procent w porównaniu z zeszłym rokiem.

"Postanowiliśmy wzmocnić współpracę z Libią i libijską strażą przybrzeżną po to, aby przemytnicy nie wsadzali więcej ludzi na łodzie" - powiedział Macron.

Odnosząc się do najbliższego szczytu UE powiedział, że dojdzie tam do konfrontacji "dwóch wizji" w sprawie migrantów. Jak wyjaśnił, jedna z nich wyraża nieskuteczność Europy. To wizja "rozwiązań narodowych" w duchu: "nie w moim domu" - zaznaczył. Druga wizja przewiduje, jak wskazał, europejską współpracę.

Według włoskich mediów w czasie spotkania Macron i Conte wypracowali też rozwiązanie kryzysu wokół statku organizacji pozarządowej Lifeline, stojącego od piątku na Morzu Śródziemnym z ponad 200 migrantami. Po konsultacjach postanowiono, że jednostka zawinie do portu na Malcie, a migrantów przyjmą Włochy i kilka innych krajów UE.

Podczas gdy na konferencji prasowej Emmanuel Macron relacjonował swą poufną rozmowę z Conte, wicepremier Matteo Salvini zarzucił mu "arogancję". "Jeśli dla niego we Włoszech nie ma kryzysu migracyjnego, niech otworzy natychmiast drzwi dla 9 tysięcy migrantów, których Francja zobowiązała się przyjąć" - oświadczył szef MSW.

"Zbyt łatwo zrobić sobie zdjęcie z papieżem, nie respektując przy tym porozumień i odpychając kobiety i dzieci na granicy" - dodał Salvini.

>>> Czytaj też: Opóźnione wysłuchanie Polski trwało godzinę. Ministrowie części państw musieli wyjechać