Amerykański budżet na rok 2012, przygotowywany przez ekipę Baracka Obamy, zakłada wykorzystanie zysków z handlu emisjami gazów cieplarnianych - potwierdził we wtorek rzecznik Białego Domu Robert Gibbs.

"To prawda" - powiedział Gibbs, zapytany, czy system handlu emisjami gazów cieplarnianych zostanie wprowadzony na czas, by wygenerować zyski przed rokiem 2012.

Obama chce, by Stany Zjednoczone objęły przywództwo w walce ze zmianami klimatycznymi. W czasie kampanii wyborczej prezydent przedstawił plany wprowadzenia systemu ustanawiającego limity emisji gazów cieplarnianych, takich jak np. dwutlenek węgla, i pozwalającego fabrykom handlować między sobą pozwoleniami na emisję zanieczyszczeń.

Prezydent od czasu objęcia urzędu nie ujawnił żadnych szczegółów tego planu, a jego ekipa zajęta była walką z recesją. Zaznaczył jednak, że inwestycje w energię odnawialną będą częścią procesu odbudowy gospodarki.

Na stronie internetowej Białego Domu napisano, że prezydent planuje wprowadzenie systemu handlu emisjami, który pozwoli na ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 80 proc. do 2050 roku.

Reklama