W światowych metropoliach, zamieszkałych przez niecałe 10 proc. mieszkańców globu, powstaje aż 75 proc. patentów oraz połowa światowej produkcji - podkreślano w Katowicach podczas konferencji "Metropolie rządzą światem".

W trzydniowej, zainaugurowanej w środę konferencji, udział biorą eksperci z całej Polski i zagranicy. Mówią m.in. o zarządzaniu metropoliami, problemach ich zaopatrzenia w energię, transporcie, inwestycjach, kulturze czy rewitalizacji.

Jak powiedział socjolog prof. Marek S. Szczepański z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, dynamiczne metropolie i globalne miasta to dziś kluczowi aktorzy światowego systemu, pobudzający wzrost gospodarczy.

"Światowe metropolie skupiają 550 mln ludzi - to niecałe 10 proc. wszystkich mieszkańców globu. Ci ludzie produkują 75 proc. patentów i wzorów użytkowych i połowę światowej produkcji. Tam jest jądro odkrywczości i produkcji" - powiedział prof. Szczepański.

Jak mówił, Polska nie może się poszczycić metropoliami tej miary, co tzw. pierwszy świat, czyli najbogatsze i najpotężniejsze kraje. Polskie metropolie zaliczane są do grupy peryferyjnych.

Reklama

Zdaniem prof. Szczepańskiego, tempo rozwoju Polski będą jednak w przyszłości dyktować dwa miejskie giganty, powiązane siecią dróg i biznesów: 4-milionowa konurbacja warszawsko-łódzka i 10-milionowa śląsko-krakowsko-ostrawska.

"To będą dwa kluczowe obszary nadający ton rozwojowi Rzeczypospolitej. Tam będą generowane innowacje, najnowsze technologie, najbardziej będzie się rozwijał segment e-services - usług świadczonych drogą sieciową" - wyliczał socjolog.