WIG 20 zakończył wtorkową sesję prawie 2-proc. wzrostem. O ponad 5 proc. wzrosła wycena LPP po szacunkowych wynikach, a spadkom wśród blue chipów przewodziło CCC. W dłuższej perspektywie nic nie wskazuje na koniec spadków na warszawskim parkiecie - ocenił Paweł Małmyga z DM PKO BP.

WIG 20 wzrósł we wtorek na zamknięciu o 1,9 proc. do 2.160 pkt. i zakończył sesję w pobliżu dziennego maksimum. Indeks dużych spółek znajduje się ok. 18 proc. poniżej szczytu ze stycznia (2.630 pkt.).

WIG zwyżkował o 1,4 proc. do 56.393 pkt., a mWIG 40 poszedł w górę o 0,2 proc. do 4.206 pkt.

Na zachodnich parkietach również wzrosty - ok. godz. 17.00 DAX, FTSE i CAC rosły o odpowiednio: 0,8 proc., 0,6 proc. 0,8 proc. Wtorkowa, skrócona sesja na Wall Street rozpoczęła się od wzrostów - Dow Jones Industrial i S&P 500 zwyżkują o ok. 0,2 proc.

Rynki finansowe w Europie odetchnęły z ulgą po zażegnaniu (przynajmniej na razie) kryzysu politycznego w Niemczech, który groził rozpadem koalicji rządzącej. Kanclerz Angela Merkel (CDU) i szef bawarskiej CSU Horst Seehofer osiągnęli kompromis w sporze o migrację.

Reklama

"Europa zieleniła się przeważnie, choć wzrosty nie przekraczały 1 proc. WIG20 był dziś najmocniejszy na kontynencie. Jego siła wynika jednak nie tyle z uderzenia popytu, co z cofnięcia się podaży - napisał w komentarzu Witold Zajączkowski z DM BOŚ.

Zdaniem Pawła Małmygi, analityka z DM PKO BP, w bardzo krótkiej perspektywie WIG 20 może wzrosnąć do 2.200 pkt., gdzie znajduje się najbliższy ważny poziom oporu. W dłuższej perspektywie nic nie wskazuje jednak na koniec spadków.

"Wczoraj na WIG 20, czy też na WIG, wyznaczone zostało nowe minimum trendu spadkowego, który rozpoczął się pod koniec stycznia. Także w dłuższej perspektywie nic się nie zmienia" - dodał.

Według analityka w środę aktywność na rynkach finansowych będzie zdecydowanie niższa, z powodu Dnia Niepodległości w USA.

Obroty na GPW wyniosły 504 mln zł, w tym 384 mln zł na akcjach WIG 20.

Wśród blue chipów najmocniej wzrosło na zamknięciu LPP (+5,6 proc.). Wycena spółki znajduje się prawie 9 proc. poniżej szczytu z połowy maja.

Grupa LPP szacuje, że miała w II kw. 2018 roku 2,048 mld zł przychodów i 310 mln zł zysku operacyjnego. Konsensus PAP Biznes zakładał przychody na poziomie 1,996 mld zł i EBIT na poziomie 288,8 mln zł. Analitycy oceniają wyniki pozytywnie.

Spadkom wśród spółek z WIG 20 przewodziło z kolei CCC (-4,2 proc.). Od początku czerwca notowania producenta obuwia poszły w dół o 28 proc. i obecnie znajdują się 37 proc. poniżej szczytu ze stycznia.

O 2 proc. do 191,10 zł zniżkowały notowania Kruka. Kurs spółki spadł poniżej minimum z listopada 2016 r. i znajduje się obecnie na najniższym poziomie od czerwca 2016 r.

O 2,7 proc. do 104,0 zł wzrosła wycena Dino Polska.

Zdaniem zarządzających MM Prime TFI, w dobie dominacji niedźwiedzi inwestorzy znacznie bardziej skupiają się na spółkach defensywnych, a jedną z nich jest Dino Polska. Od początku ubiegłego tygodnia wycena spółki wzrosła o ok. 7 proc. W tym czasie mWIG 40 zniżkował o niecały 1 proc.

"Kurs akcji porusza się w długoterminowym trendzie wzrostowym. Ostatnia korekta stanowiła jedną z największych przecen tej spółki od początku debiutu. Niemniej cena akcji kilkukrotnie obroniła poziom 96 PLN, a następnie powróciła powyżej psychologicznej bariery 100 PLN. Co prawda średnie kroczące utworzyły krzyż śmierci, jednakże oscylator stochastyczny wskazał wyraźny sygnał kupna. W przypadku Dino Polska byki pozostają silne. Niewykluczone, że tym razem średnie kroczące utworzyły błędny sygnał. Historyczny szczyt znajduje się na poziomie 112,9 PLN" - napisali w komentarzu zarządzający MM Prime TFI.

O 2,5 proc. zwyżkowało Asseco Poland. Notowania spółki znajdują się nad kreską trzecią sesję z rzędu. Wycena Asseco Poland od początku czerwca spadła o 9 proc.