"Jeśli tylko Chiny będą mieć ufność, pojawi się nowa nadzieja" - dodał premier.

Chiński rząd zapowiedział przeznaczenie 4 bln juanów (585 mld dolarów) w ciągu najbliższych dwóch lat dla pobudzenia popytu wewnętrznego. Ogłosił też kroki, które mają wesprzeć najważniejsze gałęzie przemysłu, w tym tekstylny i stalowy, które zostały dotknięte kryzysem.

Rząd w Pekinie chce utrzymać w 2009 roku wzrost gospodarczy na poziomie 8 procent. Jak się uważa, jest to minimalny poziom, umożliwiający zatrudnienie milionów ludzi wchodzących na rynek pracy. Ekonomiści obawiają się jednak, że nie uda się go utrzymać.

Wen Jiabao, który - co nieczęsto się zdarza - w sobotę wystąpił na czacie internetowym, ocenił, że najważniejsze jest "pozwolić gospodarce się rozwijać, a ludziom, by mieli pracę".

Reklama