Za uchwaleniem nowelizacji opowiedziało się 429 posłów, jeden głosował przeciw, jeden wstrzymał się od głosu.

Jak argumentowało Centrum Informacyjne Rządu po przyjęciu przez rząd projektu, wskutek zmiany uczestnicy jednolitego rynku wewnętrznego UE będą mogli korzystać z takiej samej ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa. Wejście w życie zmian, zaznaczono w komunikacie, powinno z jednej strony "zniechęcać do nieuczciwej konkurencji, a z drugiej – ma tworzyć ramy prawne do korzystania z know-how".

"Dzięki temu UE powinna stać się bardziej konkurencyjnym rynkiem" - napisano.

Przygotowany przez resort sprawiedliwości projekt, uzasadniano, dostosowuje polskie prawo do przepisów Unii Europejskiej, dotyczących ochrony niejawnego know-how i niejawnych informacji handlowych (tajemnic przedsiębiorstwa) przed ich bezprawnym pozyskaniem, wykorzystaniem i ujawnianiem.

Reklama

"Obecnie krajowe przepisy funkcjonujące w państwach UE tworzą nierówny poziom ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa. Różnice te mogą zniechęcać przedsiębiorców do podejmowania działalności o charakterze międzynarodowym, zwłaszcza w obszarze wymagającym inwestowania w innowacyjność" - poinformowano.

Zaproponowano uszczegółowienie definicji tajemnicy przedsiębiorstwa, jeśli chodzi o jej formę i dostępność, a także wprowadzono nowe środki ochrony prawnej w sytuacji naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa. Zaliczono do nich: publikację wyroku lub informacji o jego treści, zasądzenie wynagrodzenia za korzystanie z tajemnicy przedsiębiorstwa w przyszłości, określenie odszkodowania jako równowartości opłaty licencyjnej należnej z tytułu korzystania z tajemnicy przedsiębiorstwa.

"Projekt wprowadza odpowiedzialność karną osób, które wykorzystają lub ujawnią tajemnicę przedsiębiorstwa, z którą zapoznały się w związku z udziałem w postępowaniu sądowym dotyczącym czynu nieuczciwej konkurencji lub w związku z lekturą akt takiego postępowania (o ile w postępowaniu tym sąd wyłączył jawność rozprawy) – dotyczyć to będzie wszystkich uczestników postępowania (stron, pełnomocników, biegłych, tłumaczy, członków składu orzekającego, protokolantów, pracowników sekretariatu sądu), a także osób, które nie będąc uczestnikami postępowania, uzyskały dostęp do akt (np. w związku z czynnościami związanymi z wizytacją)" - napisano. (PAP)