O tym, że władze nie zgodziły się na przemarsz przez bulwary w centrum Moskwy, poinformowała w piątek niezależna "Nowaja Gazieta". Taką decyzję wydał departament bezpieczeństwa regionalnego moskiewskiego ratusza. Organizatorzy zgłosili przemarsz i mityng z udziałem 30 tysięcy ludzi.

Według "Nowej Gaziety" inicjatorom demonstracji zaproponowano alternatywne miejsca: dzielnicę Lublino w południowo-wschodniej części Moskwy lub jeden ze stołecznych parków. Z obu tych miejsc organizatorzy zrezygnowali.

Wiec zgłosiły wspólnie m.in.: związek zawodowy Rosyjska Konfederacja Pracy, moskiewski oddział partii Sprawiedliwa Rosja, która zasiada w parlamencie, oraz deputowany niższej izby parlamentu, Dumy Państwowej, Władimir Rodin, reprezentujący komunistów. Wśród organizatorów jest również Siergiej Mitrochin z Jabłoka, partii opozycji antykremlowskiej.

Mityng planowano na 18 lipca, dzień przez rozpatrzeniem w Dumie w pierwszym czytaniu projektu ustawy o podniesieniu wieku emerytalnego. Do 15 lipca w Moskwie obowiązuje zaostrzony tryb organizacji zgromadzeń publicznych w związku z trwającymi piłkarskimi mistrzostwami świata. Z tego względu siły polityczne, które zapowiadały demonstracje w sprawie zmian emerytalnych, planowały ich przeprowadzenie już po mundialu.

Reklama

Decyzja o podniesieniu wieku emerytalnego, ogłoszona przez rząd Rosji 14 czerwca, jest bardzo niepopularna w społeczeństwie. Według najnowszego sondażu Centrum Lewady, niezależnego ośrodka badania opinii społecznej, 89 proc. Rosjan jest przeciwnych podniesieniu wieku emerytalnego dla mężczyzn, a 90 proc. negatywnie ocenia podniesienie wieku emerytalnego dla kobiet.

Po decyzji o zmianach emerytalnych ośrodki socjologiczne, również te zbliżone do Kremla, odnotowały największy od 2014 roku spadek notowań prezydenta Władimira Putina. Jednocześnie politolodzy oceniają, że niezadowolenie społeczne nie przekłada się na powstawanie zorganizowanego ruchu protestu przeciw planowanym przez władze zmianom.

Obecny wiek emerytalny w Rosji to 60 lat dla mężczyzn i 55 dla kobiet. Rząd chce podnieść te progi do 65 lat dla mężczyzn i 63 dla kobiet, przy czym proces ten ma być rozłożony na najbliższe 10-16 lat.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)