W wypowiedzi dla Fox News Sunday stała przedstawicielka USA w NATO oświadczyła, że Waszyngton "jest zdecydowanie przeciwny" zamiarom zakupu przez Turcję rosyjskiego systemu obrony powietrznej S-400, gdyż to negatywnie odbiłoby się na możliwościach sił NATO w Turcji.

"Nie możemy jednocześnie wykorzystywać stworzonego w Rosji systemu obrony i dostarczać Turcji F-35. Dlatego też pracujemy z Turcją na wszystkich kierunkach, żeby nie rozmieszczała u siebie rosyjskiego systemu" - powiedziała ambasador Hutchison telewizji Fox News. Oświadczyła, że Turcja jest jednym z najsilniejszych członków NATO, z którym USA chcą kontynuować współpracę.

W końcu grudnia Turcja poinformowała o podpisaniu umowy w sprawie nabycia w Rosji dwóch baterii pocisków kierowanych ziemia-powietrze S-400. Dostawy te miałyby się rozpocząć w pierwszym kwartale 2020 r. Zdaniem USA i niektórych innych państw NATO było to przejawem lekceważenia zasad współpracy sojuszniczej. W odpowiedzi Senat Stanów Zjednoczonych przyjął ustawę blokującą sprzedaż Turcji odrzutowców Lockheed Martin F-35.

Hutchison, która wypowiadała się na kilka dni przed szczytem NATO, na który udaje się prezydent USA Donald Trump, oświadczyła, że Trump dokonał rzeczy bezprecedensowej, skłaniając sojuszników z NATO do wydawania większych pieniędzy na ich własną obronę.

Reklama

"Pracowałam dla trzech prezydentów, z których każdy mówił to samo - powiedziała Hutchison. - Sądzę, że po raz pierwszy rzeczywiście widzimy, że Europejczycy zaczynają iść w tym samym kierunku. Każdy sojusznik zwiększa obecnie wydatki na obronę; mamy do czynienia z największym wzrostem tych wydatków od zimnej wojny".

Trump wyrusza we wtorek w podróż, podczas której ma wziąć udział w zaplanowanym na środę i czwartek w Brukseli szczycie NATO. 16 lipca w Helsinkach ma dojść do spotkania Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

>>> Czytaj też: Najpotężniejszy człowiek Ameryki. USA czeka najbardziej zacięta od 1991 r. batalia o Sąd Najwyższy