"Po 14 latach obowiązywania ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy żegnamy tę ustawę. Ustawa idzie do lamusa. Dajemy nową propozycję - ustawę o rynku pracy" - powiedziała Rafalska w środę na konferencji prasowej w Warszawie. Zaznaczyła, że jest obecnie inna sytuacja na rynku pracy niż przed laty, stąd propozycja nowych rozwiązań.

Podkreśliła, że jest obecnie rekordowo niski poziom bezrobocia. Podała dane wstępne za czerwiec 2018 r., z których wynika, że liczba bezrobotnych spadła poniżej 1 mln osób, a stopa bezrobocia rejestrowanego wynosi 5,9 proc. Minister rodziny i pracy mówiła także, że korzystne tendencje na rynku pracy przekładają się na wyższy wskaźnik zatrudnienia - w 2017 r. wyniósł 70,9 proc.

"Dobra sytuacja na rynku pracy to jest sytuacja, która stwarza doskonałe warunki do tego, żeby aktywizować osoby długotrwale bezrobotne, również sięgać do niewykorzystanych do tej pory zasobów pracy, a wiec osób biernych zawodowo" - powiedziała.

Mówiąc o głównych celach nowej ustawy, Rafalska na pierwszym miejscu wymieniła zwiększenie elastyczności działania urzędów pracy. "To elastyczne podejście ma się przełożyć na większą efektywność i skuteczność działań urzędów pracy" - powiedziała. Mówiła też o optymalizacji stosowanych form pomocy udzielanej przez urzędy pracy osobom bezrobotnym i poszukującym pracy oraz zwiększeniu pomocy osobom o najtrudniejszej sytuacji na rynku pracy, osobom długotrwale bezrobotnym.

Reklama

Wiceminister Stanisław Szwed poinformował, że proponowane w projekcie zmiany dotyczą m.in. profilowania pomocy, wsparcia długotrwale bezrobotnych, podwyższenia zasiłku dla bezrobotnych do 130 proc. przy stażu pracy 30 lat. Mówił także, że zmiany dla pracodawców dotyczą m.in. wprowadzenia bonu ofertowego czy ułatwienia kontynuacji pracy cudzoziemców u tego samego pracodawcy.(PAP)

autorzy: Danuta Starzyńska-Rosiecka i Paweł Żebrowski

edytor: Paweł Krajewski