"Obecnie prowadzimy okropną bitwę handlową z Chinami, ale myślę, że w końcu rozwiążemy tę kwestię" - przekazał Trump dziennikarzom.

Konflikt handlowy między dwiema największymi gospodarkami świata tlił się już od kilku miesięcy. Na początku lipca weszła w życie pierwsza partia zapowiadanych karnych ceł na chiński eksport do USA, obejmująca towary warte 34 mld USD rocznie. Chiny ogłosiły natychmiastowy i proporcjonalny odwet.

W zamyśle Waszyngtonu cła mają być dla Pekinu karą za wymuszanie transferu technologii od zagranicznych firm. Trump skarży się na nieuczciwe praktyki handlowe Chin, które jego zdaniem pogłębiają deficyt handlowy USA z tym krajem. W 2017 roku wyniósł on 375 mld USD.

Biuro przedstawiciela USA ds. handlu ogłosiło w środę wykaz chińskich produktów, których import do USA wart jest ok. 200 mld USD rocznie, a które mogą zostać objęte 10-procentowymi taryfami. Są wśród nich ryby, jabłka i alarmy przeciwwłamaniowe.

Reklama

Trump mówił wcześniej, że może rozszerzyć taryfy na chiński eksport wart nawet 500 mld USD rocznie. Chiny, które nie importują z USA wystarczająco dużo, by mogły odpowiedzieć proporcjonalnie, zapowiadały odwet przy użyciu "narzędzi ilościowych i jakościowych".