Nieruchomości w Polsce wyraźnie tanieją. Ceny transakcyjne w największych miastach Polski spadały w lutym w tempie dwucyfrowym - ocenia "Dziennik".

Z raportu firmy doradztwa finansowego Open Finance wynika, że największa obniżka w stosunku do lutego 2008 miała miejsce w Gdańsku (-13,9 proc.), Wrocławiu (-12,5 proc.) i Krakowie (-12,4 proc.). W lutym do miast o największym spadku cen dołączyła także Warszawa. Nieruchomości na stołecznym rynku, który do tej pory wyraźnie ociągał się z obniżkami, są tańsze o ponad 10 proc. niż rok wcześniej.

Jedyną dużą aglomeracją, w której ceny w lutym poszły w górę , o 0,2 proc., był Poznań. Według analityków Open Finance Emila Szwedy i Bernarda Waszczyka statystyczny wzrost cen w Poznaniu wynika jednak z mocnego ich spadku w lutym ubiegłego roku.

Lutowe dane Open Finance potwierdzają wcześniejsze prognozy analityków, że do przyspieszenie spadków cen mieszkań dojdzie w I półroczu 2009 roku.

Deweloperzy przyznają, że kryzys zmusił ich do znacznych upustów cen - w granicach 15-20 proc. w porównaniu z połową 2007 roku, kiedy hossa mieszkaniowa osiągnęła swój szczyt. Analitycy przekonują, że dalsze obniżanie cen będzie miało miejsce jedynie w przypadku mało atrakcyjnych lokalizacji i mieszkań bardzo drogich, powyżej miliona złotych. Powód: kurczące się marże, które stopniały z 35 proc. do 10-15 proc.

Reklama

Więcej w "Dzienniku"