Izba przepytała 160 zarówno dużych, średnich, jak i małych przedsiębiorstw. Podobne badania robiono niecałe trzy miesiące temu. - I dziś sytuacja jest, niestety, gorsza - mówi Mieczysław Bąk z KIG.

Aż 87 proc. przedsiębiorców spodziewa się, że to dopiero początek kryzysu i będzie jeszcze gorzej. Firmom spadają zamówienia - średnio o jedną trzecią. Ale niektóre straciły ich nawet 80 proc. I liczba przedsiębiorstw borykających się ze spadkiem rośnie. Narzeka na to już 70 proc. przedsiębiorstw (w grudniu 60 proc.).

Firmom mogłyby pomóc zamówienia publiczne, ale teraz wszyscy o nie walczą. Wielu przedsiębiorców, aby być tańszym, zatrudnia pracowników na czarno.

Skoro nie ma zamówień, firmy szaleńczo tną koszty. Zwolnienia planuje 18 proc. firm, a 36 proc. będzie ograniczać inwestycje. Coraz więcej przedsiębiorców obawia się, że będzie musiała podjąć takie działania. W grudniu zastanawiało się nad tym 31 proc. firm, teraz już ponad 42 proc.

Reklama

Na to nakładają się problemy z bankami. Co piąta firma spotkała się z odmową udzielania kredytu. Jak pokazują badania, do 72 proc. wzrosła liczba firm, które na własnej skórze odczuwają wahania kursu złotego. To aż o 15 proc. więcej niż w grudniu.

Więcej w "Gazecie Wyborczej"