W ustawie, której projekt przedłożył minister sprawiedliwości Laszlo Trocsanyi, zapisano, że prawo do ochrony życia prywatnego można ograniczać tylko w celu korzystania z innych podstawowych praw lub ochrony konstytucyjnych wartości. Za część prawa do uszanowania życia prywatnego uznano przy tym ochronę imienia, danych osobowych, tajemnicy prywatnej, wizerunku i nagrań dźwiękowych oraz honoru i dobrego imienia.

Ustawa stanowi także, że każdy ma prawo do spokoju w domu, a złamaniem tego prawa jest m.in. wtargnięcie do niego lub inna bezprawna ingerencja odbywająca się w sposób obraźliwy albo dokuczliwy. Zapisano w niej, że każdy człowiek ma prawo do poszanowania jego życia prywatnego i rodzinnego.

Nowe prawo stanowi, że osobistości oficjalne są uprawnione do takiej samej ochrony, co osoby prywatne, ale tylko poza dyskusjami dotyczącymi spraw publicznych. Działania tych osobistości w życiu prywatnym lub informacje na ten temat nie powinny być - według nowych przepisów - udostępniane publicznie. (PAP)