W piątek na zamknięciu miedź na LME zdrożała o 1,4 proc., po tygodniowym spadku o podobnej skali.
W ubiegłym tygodniu ceny miedzi osiągnęły najniższy poziom roku, po spadkach nawet do 5.988 USD/t.
Od lokalnego szczytu w czerwcu miedź straciła już ok. 16 proc.
Na rynku metali przemysłowych na pierwszy plan wybijają się obawy o siłę globalnego popytu w obliczu możliwych negatywnych skutków wojny handlowej między największymi gospodarkami.
Ministrowie finansów i prezesi banków centralnych krajów G20 w wydanym w niedzielę końcowym komunikacie po spotkaniu w Buenos Aires ostrzegli przed zagrożeniami, jakie spory handlowe i geopolityczne stanowią dla wzrostu gospodarczego i zaapelowali o dialog.
Nadwyżka miedzi na rynku w pierwszych czterech miesiącach 2018 r. wyniosła 50 tys. ton - poinformowała w poniedziałek International Copper Study Group.
Inwestorzy bacznie przyglądają się również polityce kursowej Chin, pod kątem zdolności nabywczej Państwa Środka.
W poniedziałek Ludowy Bank Chin po raz pierwszy od 8 sesji podwyższył fixing CNY - o 0,12 proc. do 6,7593. W piątek bank obniżył fixing chińskiej waluty o 0,9 proc., co stanowiło największą dobową obniżkę od 2 lat. (PAP Biznes)