Brytyjski dziennik "The Guardian" poinformował w poniedziałek, że unijni dyplomacji wykluczyli przedłużenie negocjacji ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej poza wyjątkowymi sytuacjami, takimi jak zmiana premiera lub przedterminowe wybory.

Zgodnie z procedurą opisaną w artykule 50 traktatu lizbońskiego, wychodzące państwo ma dwa lata na przeprowadzenie negocjacji w sprawie opuszczenia Wspólnoty. Wielka Brytania formalnie rozpoczęła ten proces 29 marca 2017 roku i powinna opuścić UE 29 marca 2019 roku.

W związku z obawami o opóźnienia w przebiegu negocjacji między Brukselą i Londynem część komentatorów w brytyjskich mediach sugerowała w minionych tygodniach, że brytyjski rząd mógłby zwrócić się o przedłużenie negocjacji w celu znalezienia porozumienia dotyczącego przyszłych relacji z UE. Takie rozwiązanie wymagałoby jednomyślnej zgody wszystkich państw członkowskich.

Unijni dyplomaci i urzędnicy ostrzegli jednak w rozmowie z "Guardianem", że takie rozwiązanie byłoby możliwe tylko w przypadku "fundamentalnej zmiany w brytyjskiej polityce", np. zmiany premiera lub przedterminowych wyborów, które miałyby poważne konsekwencje dla przebiegu negocjacji.

"Gdyby miało to służyć jedynie opóźnieniu nieuniknionego wyjścia (Wielkiej Brytanii) bez porozumienia (w sprawie przyszłych relacji), to do tego nie dojdzie" - ostrzegł jeden z rozmówców gazety.

Reklama

Źródło "Guardiana" zaznaczyło, że "to wymagałoby zgody 27 państw członkowskich (...), a zawsze znajdzie się ktoś dziwny, kto chce coś dzięki temu osiągnąć". "Hiszpanie mogliby na przykład wykorzystać to do podniesienia kwestii Gibraltaru" - podkreślono.

Powołując się na wewnętrzne analizy prawne, dziennik zastrzegł też, że jakiekolwiek przedłużenie procedury z artykułu 50 poza zaplanowane na maj 2019 roku wybory do Parlamentu Europejskiego prawdopodobnie sprawiłoby, że 73 brytyjskich europosłów miałoby prawo zasiadania w PE do końca następnej kadencji w 2024 roku.

Źródła w brytyjskim rządzie zaprzeczyły, jakoby ministrowie w rządzie Theresy May kiedykolwiek rozważali przedłużenie negocjacji, i zapewniły, że obie strony są w stanie osiągnąć porozumienie w sprawie przyszłych relacji w najbliższych miesiącach.

Najbliższy szczyt Rady Europejskiej w sprawie negocjacji dotyczących wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej jest zaplanowany na 18 października br.

Z Londynu Jakub Krupa

>>> Polecamy: Czy Amazon zrujnował Seattle? Wielkie inwestycje to też nowe problemy