Coveney zaznaczył, że "chociaż nie mamy wiele czasu, to wciąż jest możliwe osiągnięcie wyniku (rozmów), który jest dobry dla Wielkiej Brytanii i dla Unii Europejskiej, (...) ale wymaga to intensyfikacji negocjacji w Brukseli".

Jednocześnie szef irlandzkiej dyplomacji zapowiedział, że rząd w Dublinie "absolutnie" udzieliłby poparcia brytyjskiemu wnioskowi o przedłużenie opisanego w artykule 50. traktatu lizbońskiego procesu wyjścia ze Wspólnoty, gdyby taki został złożony.

"Jeśli Wielka Brytania poprosi o więcej czasu i jest to konieczne dla uzyskania rozsądnego porozumienia, to poprzemy taki wniosek" - tłumaczył.

Szef MSZ powiedział także, że nie wierzy w możliwość wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez żadnego porozumienia dotyczącego przyszłych relacji, podkreślając, że obie strony ucierpiałyby na takim wyniku negocjacji. "Mamy obowiązek zapewnienia, że do tego nie dojdzie" - dodał.

Reklama

Coveney przebywa w środę w Londynie, gdzie wraz z ministrem sprawiedliwości Charlie'm Flanaganem bierze udział w Brytyjsko-Irlandzkiej Konferencji Międzyrządowej. Po brytyjskiej stronie w rozmowach uczestniczą minister w Cabinet Office David Lidington oraz minister ds. Irlandii Północnej Karen Bradley.

Wielka Brytania rozpoczęła proces wyjścia z UE 29 marca 2017 roku i powinna ją opuścić 29 marca 2019 roku. Zgodnie z porozumieniem o okresie przejściowym wszystkie dotychczasowe zasady, w tym dotyczące swobody przepływu osób, będą obowiązywały do 31 grudnia 2020 roku.

Z Londynu Jakub Krupa

>>> Czytaj też: Unijne sądy będą oceniać praworządność w Polsce? Jest orzeczenie TSUE