"Czekamy na wezwanie z Komisji Europejskiej, szacujemy, że wpłynie ono w ciągu dwóch tygodni. Zamierzamy zapłacić (karę - PAP) bez zbędnej zwłoki - spodziewamy się, że sprawa będzie zakończona w sierpniu" - powiedział członek zarządu Orange Polska ds. finansowych, Maciej Nowohoński podczas konferencji.

Nowohoński poinformował, że Orange Polska ma utworzoną rezerwę na pełną wysokość kary, w związku z czym jej zapłata nie wpłynie na wyniki finansowe grupy.

Orange Polska podał w środę, że kara zostanie zapłacona wraz z odsetkami, które na koniec czerwca wynosiły 23,7 mln euro.

Członek zarządu Orange Polska ds. finansowych poinformował, że zapłata kary podwyższy wskaźnik zadłużenia netto do zysku EBITDA grupy do około 2,4-krotności, o około 0,2.

Reklama

W 2011 roku Komisja Europejska nałożyła na Telekomunikację Polską (obecnie Orange Polska) 127,6 mln euro kary za nadużywanie pozycji dominującej na polskim rynku szerokopasmowego dostępu do internetu. Komisja uznała, że spółka, jako operator posiadający pozycję dominującą, była zobowiązana zapewnić operatorom alternatywnym dostęp do swojej sieci, aby mogli oni skutecznie konkurować na rynku detalicznym.

W grudniu 2015 roku Sąd Unii Europejskiej oddalił odwołanie Orange Polska od decyzji Komisji Europejskiej z 2011 roku. Tym samym sąd podtrzymał karę w wysokości 127,6 milionów euro, nałożoną za nadużywanie pozycji dominującej na rynku. (PAP Biznes)