Do radykalnych grup bojowych może trafiać co roku 420 mln euro podatku wyłudzonego z budżetów państw UE – wynika z danych przedstawionych komisji TAXE 3.
Eksperci przekazujący takie informacje europarlamentarzystom zwrócili uwagę, że powiązanie przestępstw podatkowych z radykalnym terroryzmem jest podwójnie niebezpieczne. Raz, że pieniądze z tytułu VAT nie trafią do budżetu – i np. nie posłużą do wybudowania szkoły albo szpitala. Zamiast tego – to dwa – posłużą do zorganizowania zamachu terrorystycznego. Zatem wyłudzenia VAT grożą nie tylko kieszeniom Europejczyków, ale też ich bezpieczeństwu – podkreślali eksperci. Zdaniem obecnego na przesłuchaniu przed TAXE 3 przedstawiciela Europolu najlepszym uderzeniem w przestępców będzie całościowa reforma systemu VAT. Im dłużej trwać będą obecne reguły, tym więcej stracimy.

Ekonomiczny dżihad

Marius Cristian Frunza z firmy doradczej Schwarzthal Kapital wyjaśnił, że radykalne grupy islamistyczne zwykle prowadzą rekrutację wśród osób pochodzących z Północnej Afryki i Bliskiego Wschodu, gdzie tradycja prowadzenia handlu międzynarodowego jest rozpowszechniona. Nowi członkowie grupy szybko przechodzą szkolenie co do sposobów wyłudzania VAT. Są przy tym indoktrynowani religijnie przez immamów, którzy twierdzą, że wyłudzenia podatku to część wojny ekonomicznej z Zachodem, i przypominają, że według szariatu płacenie VAT jest nieobowiązkowe.
W działalności grupy pomagają analitycy, którzy wybierają rynek i rodzaj towaru, na którym najłatwiej w danym okresie może być wyłudzany podatek – poinformował Marius Cristian Frunza. Dodał też, że przestępcy działają w ten sposób w krajach zachodnich co najmniej od kilku lat, a rocznie do terrorystów trafiać może nawet 420 mln euro wyłudzonego podatku.
Reklama
Najwięcej VAT trafia do terrorystów działających w krajach zachodnich. Islamiści najczęściej wyłudzali podatek przy okazji handlu uprawnieniami do emisji CO2. Potwierdziła to Komisja Europejska, która we wrześniu ubiegłego roku zorganizowała pokaz filmu o powiązaniach terrorystów z przestępstwami podatkowymi. Jak się okazało, specjalny oddział wojsk amerykańskich przy okazji polowania na Osamę Bin Ladena w 2010 r. znalazł w jednej z jego afgańskich kryjówek (na granicy z Pakistanem) dokumenty księgowe, które potwierdzały związki z wyłudzeniami podatku we Włoszech, w Hiszpanii, Holandii i Danii. Przestępcy mieli wyłudzić na handlu CO2 nawet 10 mld euro.

Traci głównie Zachód

Inne przykłady pojawiły się w Szwecji, gdzie 30-letni salaficki imam miał wyłudzić prawie 740 tys. dol. tylko w okresie od stycznia do kwietnia 2013 r. Kupował telefony komórkowe i tablety w Wielkiej Brytanii i sprzedawał je swojej fińskiej spółce. Potem ponownie sprzedawał towary 23-letniemu „żołnierzowi kalifatu” i należącej do niego spółce z siedzibą w Göteborgu. VAT od tych transakcji nie trafiał do budżetu, ale na Bliski Wschód.
Kolejny przykład ze Szwecji to sprawa 20-latka, syna jednego z liderów ISIS (zabitego jeszcze w 2008 r. w Mosulu) oraz 25-latka pracującego dla szwedzkiego fiskusa. Razem założyli niezatrudniającą żadnych pracowników spółkę, która zajęła się importem iPhone’ów z Litwy, które potem sprzedawane były do detalicznych outletów. VAT z tego tytułu (równowartość 870 mln dol.) nigdy nie trafił do budżetu. Na VAT oszukiwał też Abu Hamza aresztowany jeszcze w 2008 r. za plany zamachu na Kurta Westergaarda (rysownika karykatur Mahometa w duńskim Jyllands-Posten). Niezależnie od tego Abu Hamza był właścicielem spółki zajmującej się sprowadzaniem sera i kurczaków z Niemiec do Danii. Rozliczenia transakcji przeprowadzał przez całą serię powiązanych ze sobą spółek (nawet biuro podróży), które szybko były likwidowane. Budżet duński stracić miał z tego tytułu równowartość 460 tys. dol.

Nad Wisłą spokojniej

W naszym kraju to zjawisko nie jest tak potężne jak na Zachodzie – odparło biuro prasowe Krajowej Administracji Skarbowej na pytanie DGP. – Nie posiadamy informacji o potwierdzonych powiązaniach pomiędzy przestępcami wyłudzającymi VAT a grupami terrorystycznymi. Powiązania takie widoczne są z reguły na etapie czynności procesowych, podejmowanych przez uprawnione organy – twierdzi KAS. Zgodnie z danymi resortu sprawiedliwości w ubiegłym roku sądy powszechne prowadziły 8 postępowań karnych wobec 16 osób w związku z przestępstwami z art. 165a kodeksu karnego (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 2204 ze zm.). Przepis mówi o finansowaniu terroryzmu. W pierwszej instancji skazano dotąd jedną osobę, a dziewięć skazano już prawomocnie. Orzeczono też przepadek mienia na kwotę ponad 35 mln 300 tys. zł – podsumowała KAS.